reklama
reklama

Generalny strajk rolników także w Rzeszowie. Czy mamy spodziewać się utrudnień w ruchu?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Buczek, "X"

Generalny strajk rolników także w Rzeszowie. Czy mamy spodziewać się utrudnień w ruchu? - Zdjęcie główne

Protest rolników także w Rzeszowie. W piątek pikieta przy Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim. | foto Tomasz Buczek, "X"

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości9 lutego w piątek w całej Polsce dojdzie do generalnego strajku rolników. W tym dniu należy się spodziewać dużych utrudnień w ruchu. Protesty odbędą się także w stolicy Podkarpacia. Od godziny 10:00 pod Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim rolnicy odbędzie się pikieta. Czy traktory wyjadą na ulice? O to pytamy Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”.
reklama

Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność” ogłosił strajk generalny rolników na terenie całego kraju, który rozpocznie się blokadą wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą wraz z blokadami dróg i autostrad w poszczególnych województwach. 9 lutego na ulice całego kraju wyjadą ciężkie maszyny rolnicze. Rolnicy czują się oszukani, chcą protestować przeciwko działaniom Unii Europejskiej oraz polskiego rządu. 

Na terenie Podkarpacia protest będzie odbywał się w pięciu lokalizacjach. Zablokowane będzie przejście graniczne w Medyce na DK nr 28, w Przeworsku w rejonie Węzła Gorliczyna, w Sędziszowie Małopolskim na DK nr 94, w Leżajsku na drodze nr 77 i w Rzeszowie przy Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim, od strony pomnika Czynu Rewolucyjnego. 

Pikieta w Rzeszowie

Jerzy Bednarz, przewodniczący Podkarpackiej Rady Wojewódzkiej NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” opowiedział nam o szczegółach piątkowego protestu:

- Zgromadzenie odbędzie się na parkingu pod Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim. Należy spodziewać się utrudnień na ulicy Sobieskiego. Rolnicy przyjadą z trzech kierunków w eskorcie policji: od ulicy Lubelskiej, Podkarpackiej i Przybyszówki. Ciężko przewidzieć, ilu ich będzie oraz ile maszyn dojedzie na pikietę. Będziemy starali się nad wszystkim zapanować

- informuje Jerzy Bednarz.

Protestujący rolnicy przyjadą m.in. z Narola, Medyki, Sędziszowa Młp, Dynowa, Lubeni, Jeżowego i Świlczy. W planach jest wspólna pikieta pod Urzędem Wojewódzkim od godziny 10:00 do godziny 14:30. Strajk ma zwrócić uwagę na problem z napływem niekontrolowanego zboża i innych produktów rolnych z Ukrainy do Polski i Unii Europejskiej. 

Rolnicy apelują do rodaków i zrozumienie, dlaczego protestują.

- Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny

- informował Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

"Będziemy walczyć do skutku" 

Strajk będzie trwał - według zapowiedzi – 30 dni, czyli do 10 marca. Osoby podróżujące po kraju muszą się spodziewać utrudnień na około 150 drogach. Rolnicy dodają, że polski rząd, musi mieć jasny plan dla produkcji rolnej, opłacalności produkcji, odbudowy polskiego przetwórstwa i polskiego handlu.  – O to będziemy walczyć aż do skutku. Polskie, rodzinne gospodarstwa rolne są podstawą bezpieczeństwa żywnościowego kraju – zapowiadają.

- Jestem przeciwnikiem blokowania dróg, ale forma wyrazu musi wybrzmieć, żeby pokazać to, co czujemy. Pracujemy ciężko, ceny za naszą pracę są mizerne

- mówi w rozmowie z nami Jerzy Bednarz, przewodniczący Podkarpackiej Rady Wojewódzkiej.

W związku z "Zielonym Ładem" rolnicy mają być m.in. zachęcani do adaptacji metod uprawy przyjaznych dla środowiska, minimalizujących emisję gazów cieplarnianych, a także wprowadzenie nowoczesnych technologii w rolnictwie, które pomogą w efektywniejszym gospodarowaniu zasobami naturalnymi. Zdaniem polskich rolników zasady ujęte w tym zbiorze są dla nich szkodliwe. Kolejnym problemem jest plan importu produktów rolnych z Ukrainy, który nie zakłada żadnych ograniczeń. 

Rolnicy nagłaśniają, że nie mają kontroli nad tym, co do trafia do nas z Ukrainy. - W tym temacie nie ma żadnych zasad. Dlatego też trafiają do nas produkty zagrzybione, z przekroczonymi normami, jeżeli chodzi o zawartość szkodliwych substancji i zawilgocone - opowiadają.

Politycy i protest

Czesław Siekierski, minister rolnictwa wypowiedział się na antenie RMF FM o planowanym strajku.

- Rząd funkcjonuje dopiero od sześciu czy siedmiu tygodni. Potrzebujemy czasu. Traktujemy bardzo poważnie rozmowy z rolnikami. Prowadzimy rozmowy dwustronne z Ukrainą. Zboże już nie napływa, jest blokada, są nadwyżki z poprzednich sezonów. Problem polegający na tym, że gdy zboże jest eksportowane z Polski, trafia na rynki, z których jest wypychane przez tańsze zboże z Ukrainy. Staramy się rozwiązywać te problemy. Potrzebny jest czas do końca zbiorów, taki mamy plan

- mówił minister.

- Dziś jesteśmy w miejscu, w którym jesteśmy, ponieważ wcześniejsze władze nie zadbały odpowiednio o rolników. Nikt ich nie zabezpieczył, a my zostaliśmy z tym problemem, który próbujemy w jak najlepszy sposób rozwiązać. Wierzę, że się uda, ponieważ pan minister rozumie obawy rolników i ich postulaty. W takich sytuacjach rozmowy trwają do ostatniej chwili 

- mówi nam poseł Piotr Głowski z Koalicji Obywatelskiej, członek sejmowej komisji rolnictwa.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama