Wprowadzenie dodatkowej sygnalizacji to temat, który wciąż wymaga konsultacji z lokalnymi władzami, mieszkańcami oraz specjalistami ds. transportu. Rozwój infrastruktury drogowej w tak szybko rozwijającym się mieście jak Rzeszów staje się coraz ważniejszym elementem planowania miejskiego, a bezpieczeństwo na ulicach, takich jak Podwisłocze, powinno być priorytetem.
Moim zdaniem stanowczo nie powinno być tu kolejnych świateł. Spowodowałoby to jeszcze większe korki na Podwisłoczu
- mówi pan Zbigniew.
Warto wskazać na fakt, że na Podwisłoczu, praktycznie w samym środku ulicy jest już sygnalizacja świetlna, przy sklepie wielkoformatowym „Lidl”. Dodatkowo na wjeździe i wyjeździe z Podwisłocza również obecne są światła. Niektórzy mieszkańcy Rzeszowa wskazują jednak, że jest to niewystarczające.
W porządku, są te światła przy „Lidlu”, ale potem, w kierunku obwodnicy jest tak naprawdę dosyć długi odcinek krętej drogi. Przypomnę, że na tej ulicy są trzy pasy ruchu
- tłumaczy pani Janina.
Za „Lidlem” w stronę obwodnicy występują dwa przejścia dla pieszych. Cześć mieszkańców naszego miasta opowiada się za tym, aby powstały na nich światła, druga część stanowczo temu zaprzecza, twierdząc, że spowodują one jeszcze większe korki w mieście.
Urząd odpowiada
W sprawie trwającej dyskusji nad światłami na Podwisłoczu, zapytaliśmy Urząd miasta, czy planują postawić tam sygnalizację.
Obecnie miasto nie planuje wykonania sygnalizacji świetlnej na wspomnianych przejściach dla pieszych na ulicy Podwisłocze
- informuje nas Artur Gernand z kancelarii prezydenta miasta Rzeszowa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.