Alkohol od wieków wpisuje się w polską kulturę, ale niepokojącym trendem jest coraz częstsze sięganie po niego już od wczesnych godzin porannych. Coraz więcej osób rozpoczyna swój dzień od tzw. „małpki” – niewielkiej butelki czystej wódki, która zyskuje popularność jako szybki sposób na „rozgrzanie się” przed pracą.
Postanowiliśmy sprawdzić, jakie rodzaje alkoholu sprzedają się najczęściej w rzeszowskich sklepach między godziną 6:00 a 7:00. Wyniki mogą budzić niepokój – okazuje się, że małe butelki wódki, piwo, a także coraz częściej różne smakowe alkohole to wyroby, które rzeszowianie chętnie kupują o świcie.
Tutaj, w naszym sklepie najczęściej chyba piwo kupują tak koło godziny 6.00-6.30. Niektórzy biorą po jednym, inni biorą po czteropaku
- informuje nas jeden z pracowników sklepu małoformatowego.
Sprzedaż alkoholu od wczesnych godzin porannych to zjawisko, które w Rzeszowie stało się niemal codziennością. W wielu małych sklepach osiedlowych, które otwierają się punktualnie o 6:00, już chwilę po otwarciu zaczyna się ruch. Klienci wchodzą szybko, kupują to, co zaplanowali i równie szybko wychodzą. Często jedynym zakupem jest mała butelka wódki lub puszka piwa. Niektórzy z nich mają swoje ustalone zwyczaje, które powtarzają każdego dnia – rano sklep, alkohol i w drogę.
Zdarza się tak, że otwieram sklep o tej 6.00 i już są klienci. Ostatnio jednemu panu sprzedałam dwie setki czystej wódki i jedno piwo „Romper”
- mówi dalej ekspedientka.
Romper to wysokoprocentowe piwo, które może posiadać nawet i 12% alkoholu. Warto zaznaczyć, że jego cena jest stosunkowa niska, jak na to, ile procent zawiera w sobie.
W pierwszą godzinę od otwarcia sklepu jestem w stanie sprzedać nawet 20 piw i tak z 9-10 „małpek” czystej wódki
- informuje nas pracownik popularnej sieci sklepów małoformatowych.
Trzeba podkreślić także fakt, że w godzinach porannych produkt alkoholowy, to jedyna rzecz na paragonie klienta.
Czasem zdarzy się, że ktoś przyjdzie o tej 6:30 po jakąś szynkę, ser i tak dalej, ale w większości, na pewno przez pierwsze 30 minut otwarcia sklepu, sprzedaje alkohol
- mówi dalej pracownik.
Reasumując, z naszych obserwacji wynika, że o poranku w Rzeszowie, około godziny 6.00-7.00 może się sprzedać nawet i do 12 „małpek”, a także do 25 piw. Niektórzy pracownicy przekazali nam również, że niekiedy klienci wybierają inne alkohole, na przykład wino, lub gin, lecz są to sporadyczne przypadki.
Kim są alkoholowi klienci?
Okazuje się, że o poranku więcej alkoholu kupują mężczyźni, niż kobiety.
Co jak co to jednak więcej mężczyzn zaopatruje się rano w procenty niż kobiet, ale one również kupują. To nie jest tak, że tylko faceci. Owszem ich jest więcej, ale panie także kupują
- przekazuje jedna z pracowniczek sklepu.
Pracownicy przekazali nam również, jak wyglądają nabywcy „małpek” o poranku.
Z tym nie ma reguły. Przyjdzie pan z budowy, ale też przyjdzie i kupi mężczyzna w garniturze. Wszystkich tutaj widuje, starych, młodych, dobrze ubranych i tych gorzej
- mówi dalej pracownik.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.