reklama
reklama

Co stanie się na Podkarpaciu gdy runie zapora w Solinie? Jaka fala do nas dotrze? [ZDJĘCIA, WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPo wysadzeniu zapory wodnej na Ukrainie ożył w internecie temat zapory wodnej w Solinie. Czy zastanawialiście się, jakie mogłyby być skutki katastrofy zapory w Solinie? Masa wody nagle rusza korytem i niszczy wszystko, co spotka na swojej drodze. Czy będą bezpieczne miejsca w Sanoku?
reklama

Budowa solińskiej zapory na Sanie rozpoczęła się w 1960 roku. Do jej powstania zużyto 820 tysięcy metrów sześciennych betonu, przeznaczając na jego wyprodukowanie 1,7 miliona ton kruszywa, oraz 200 tysięcy ton cementu.

 

reklama

Zapora waży około 2 mln ton, objętość betonu wynosi 760 tys. m², a koszt jej budowy wyniósł 1,5 mld zł. Na placu budowy pracowało dwa tysiące osób. 20 lipca 1968 roku rozpoczęła ona swoją pracę.

 

Zagrożenie powodziowe i ryzyko uszkodzeń infrastruktury

Nagłe uwolnienie ogromnej ilości wody wskutek przerwania zapory może prowadzić do szybkiego wzrostu poziomu wód w rzece San i okolicznych ciekach wodnych. To z kolei grozi poważnymi powodziami, które zniszczyłyby budynki, infrastrukturę drogową, mosty i inne ważne obiekty na terenie Sanoka. Dodatkowo, przerwanie zapory mogłoby spowodować przerwy w dostawie energii elektrycznej i uszkodzenia linii telekomunikacyjnych, utrudniając funkcjonowanie codziennych usług.

reklama

Skutki dla sektora rolnego i lokalnej gospodarki

Skutki przerwania zapory dotknęłyby również sektor rolny, ponieważ zalane pola uprawne negatywnie wpłynęłyby na lokalną gospodarkę. Spadek produkcji rolnej miałby poważne konsekwencje ekonomiczne dla regionu.

Konieczność szybkiej reakcji służb ratunkowych

W przypadku ewentualnego przerwania zapory w Solinie odpowiednie służby ratunkowe, takie jak straż pożarna, policja i służby medyczne, musiałyby szybko zareagować, ewakuując mieszkańców zagrożonych obszarów i udzielając pomocy potrzebującym.

Zapobiegawcze działania i plany awaryjne

Warto jednak zaznaczyć, że przerwanie zapory w Solinie jest mało prawdopodobne, ponieważ regularne monitorowanie zapewnia utrzymanie bezpieczeństwa. Dodatkowo systemy ostrzegawcze są w pełni funkcjonalne, umożliwiając szybką reakcję na ewentualne zagrożenia. Mimo niskiego prawdopodobieństwa przerwania zapory w Solinie sytuacje takie przypominają nam o konieczności odpowiedniego zarządzania i utrzymania infrastruktury wodnej oraz posiadania planów awaryjnych. Zapewnienie odpowiedniej ochrony i bezpieczeństwa to kluczowe aspekty w kontekście takich struktur.

reklama

Zapora została przerwana! Co stanie się z Sanokiem?

Teraz zakładamy, że jesteśmy świadkami ogromnej katastrofy. Jeśli zapora runie, to spowoduje powstanie fali powodziowej o dużej sile niszczenia. W jednej chwili 500 milionów metrów sześciennych wody ruszy z hukiem na południe korytem Sanu a fala o wysokości 30 m zmiecie po drodze przybrzeżne wioski i zatopi Sanok będący najniżej położonym punktem w okolicy. Do Sanoka dotrze ściana wody wysoka na 17 metrów.

Miejska legenda sanocka głosi, że w mieście ocaleją tylko ci, którzy w tym czasie znajdą się na szczycie Góry Parkowej lub na Glinicach. Do granic Przemyśla fala dotrze w ciągu 7 godzin. Szacuje się, że w takim przypadku woda może zalać około 50% obszaru miasta. Jeśli zapora wodna w Solinie runie prawdziwy kataklizm grozi dziesiątkom tysięcy ludzi. Dokładne obliczenia niestety nie są dostępne. Według niektórych informacji fala zebraniowa będzie wędrować przez całe koryto Sanu, zalewając wszystkie okoliczne miejscowości. Inne źródła mówią o tym, że fala wypłaszczy się i zakończy swoją drogę w okolicach Przemyśla.

Zapora objęta jest stałą opieką Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie a jako obiekt strategiczny także dyskretną, ale skuteczną ochroną służb kontrwywiadowczych państwa. Choć opcja zniszczenia bądź awarii konstrukcji zapory na dzień dzisiejszy wydaje się być jedynie czarnym scenariuszem a prawdopodobieństwo urzeczywistnienia jest raczej niewielkie, to jednak jak pokazują liczne przypadki na świecie w zakresie architektury i budownictwa, bądź wrogie ataki nie możemy całkowicie wykluczyć takiej sytuacji. 

reklama
Artykuł pochodzi z portalu korsosanockie.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama