Intensywne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne, tak wyglądała środa w naszym województwie. Przez Podkarpacie przechodzi od niedzieli front burzowy. Strażacy mieli w środę mnóstwo pracy. Usuwali oni połamane gałęzie, konary i całe drzewa leżące na jezdniach, chodnikach i posesjach mieszkańców Rzeszowa i całego regionu.
- W dwóch przypadkach pomogliśmy zabezpieczyć dachy na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. W trzech przypadkach połamane drzewa uszkodziły zaparkowane pod nimi samochody. Do zdarzeń doszło w Rzeszowie, w powiecie jasielskim i powiecie strzyżowskim. Na szczęście nikomu nic się nie stało
- przekazał bryg. Marcin Betleja, z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
W powiecie rzeszowskim interwencji było najwięcej. Łącznie strażacy na Podkarpaciu interweniowali ponad 120-krotnie. Do ich zadań należało także wypompowanie wody z zalanych piwnic, ulic oraz instytucji.
Na ulicy Łabędziej doszło do groźnego zdarzenia. Sporych rozmiarów drzewo upadło na samochód marki Opel Corsa. Na szczęście nikogo nie było w pojeździe, ani w jego pobliżu. Strażacy z OSP Rzeszów-Przybyszówka zajęli się usunięciem połamanego drzewa.
Zdjęcia:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.