reklama

Absurd w Rzeszowie na bulwarach: 18-latek oferował marihuanę policjantowi

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Maciej Prokop

Absurd w Rzeszowie na bulwarach: 18-latek oferował marihuanę policjantowi - Zdjęcie główne

Zdjęcie poglądowe | foto Maciej Prokop

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZaskoczenie mieszało się z niedowierzaniem, gdy 18-latek w Rzeszowie postanowił zaproponować marihuanę mężczyźnie, którego wziął za przypadkowego przechodnia. Pech chciał, że trafił na policjanta ze Strzyżowa, który – mimo że był po służbie – zatrzymał młodego „dilera”. Teraz nastolatek odpowie za posiadanie narkotyków.
reklama

Do niecodziennej sytuacji doszło na jednej z ulic Rzeszowa. Młody mężczyzna, chcąc upewnić się, czy w okolicy nie ma policji, zaproponował przechodniowi porcję marihuany. Nie wiedział jednak, że jego „rozmówcą” był funkcjonariusz ze strzyżowskiej komendy, który natychmiast zareagował i zatrzymał nastolatka.

W poniedziałek (16 września) przed godz. 3, dyżurny miejski otrzymał informację, że w rejonie bulwarów, funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Strzyżowie zatrzymał młodego mężczyznę z narkotykami. O zaistniałej sytuacji poinformował dyżurnego, a ten na miejsce skierował policyjny patrol z komisariatu na Nowym Mieście

reklama

- informuje Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.

Młody mężczyzna poprosił o pomoc

Jak ustalono, policjant ze strzyżowskiej komendy w dniu wolnym spędzał czas w Rzeszowie razem ze swoim krewnym. W okolicach bulwarów, od strony ul. Naruszewicza, podszedł do niego młody mężczyzna, który zwrócił się z nietypową prośbą o pomoc.

Nieznajomy zaoferował mu za darmo działkę marihuany. W zamian miał sprawdzić „czy na moście nie ma policjantów”

- przekazuje rzeszowska policja.

Funkcjonariusz rozpoczął rozmowę, dopytując młodego mężczyznę o narkotyki. Ten bez wahania odpowiadał na pytania, a nawet ujawnił kolejne zakazane substancje. Wtedy policjant oznajmił, że jest zatrzymany. 18-latek był początkowo przekonany, że to żart i nie dowierzał, iż osoba w cywilnym ubraniu jest faktycznie policjantem. Ostatecznie jednak nie stawiał oporu i spokojnie poczekał na przyjazd umundurowanego patrolu.

reklama

18-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań. Policjanci zabezpieczyli u niego marihuanę, mefedron oraz tabletki leku psychotropowego, na które nie posiadał recepty.  Mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności

- tłłumaczy policja.

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo