Czarne chmury zbierały się nad Tomaszem Grzegorczykiem z tygodnia na tydzień. Resovia potrafiła wywozić cenne remisy z trudniejszych terenów, ale spotkań nie wygrywała. Doszło do tego, że w 10 kolejce, zespół z Podkarpacia znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli i nadal nie wywalczył w tym sezonie trzech punktów w jednym spotkaniu.
Pożar ugasić spróbuje Mirosław Hajdo, który był już wcześniej szkoleniowcem "Pasiaków", konkretnie w sezonie 2009/2010. Zespół awansował wtedy do II ligi i w debiutanckim sezonie zajął trzecie miejsce.
- Emocje są na pewno duże, bo sytuacja, w jakiej znalazł się klub, nie jest łatwa. Wiadomo, że każdy chciałby wyjść z tej sytuacji. Nie chcę zawieść środowiska resoviackiego. Przede wszystkim kibiców i działaczy. Wydaje mi się, że oni liczą na nasze powodzenie. Mój warsztat pracy uległ dużej zmianie, bo cały czas trzeba się dokształcać. Natomiast charakter mam ten sam. Mam też zdanie, że jeśli komuś się nie chce za Resovię umierać to nie ma prawa być w tym klubie. To jest dla mnie normalne
- powiedział pierwszy raz na łamach klubowych mediów Mirosław Hajdo, nowy trener CWKS Resovii Rzeszów.
- Nie zgadzam się z tym, że potencjał zespołu jest adekwatny do miejsca zajmowanego w tabeli. Uważam, że każdego z tych zawodników stać na zdecydowanie więcej. Dlatego też z wiarą w zespół i jego możliwości przystępujemy do realizacji zakładanego celu, którym jest marsz w górę ligowej tabeli. Jest tu grupa osób pozytywnie zakręconych, którzy zrobili wszystko żeby Resovia był na poziomie pierwszoligowym. Wszyscy muszą się zmobilizować.
- dodał trener.
Chrobry Głogów po bardzo dobrym ubiegłym sezonie aktualnie znajduje się w dolnej części tabeli. Zespół, który ostatecznie poległ w barażach w drodze do Ekstraklasy, został powierzony w ręce Marka Gołębiewskiego po odejściu Ivana Djurdjevicia. Głogowianie na pierwszych 6 kolejek tylko raz wygrali i przegrali 4-krotnie. Zespół jednak zdaje się podnosić z chwilowego kryzysu i wygrał cztery kolejne spotkania - 3 ligowe oraz jedno pucharowe. W ostatnim spotkaniu z Sandecją zespół Gołębiewskiego wygrał 1:0 z Sandecją po bramce Patryka Muchy z rzutu karnego.
Resovia podejmowała 3 września u siebie Skrę Częstochowa i uległa przyjezdnym 1:2. Chrobry Głogów po bardzo dobrym ubiegłym sezonie aktualnie znajduje się w dolnej części tabeli. Zespół, który ostatecznie poległ w barażach w drodze do Ekstraklasy, został powierzony w ręce Marka Gołębiewskiego po odejściu Ivana Djurdjevicia. Głogowianie na pierwszych 6 kolejek tylko raz wygrali i przegrali 4-krotnie. Zespół jednak zdaje się podnosić z chwilowego kryzysu i wygrał cztery kolejne spotkania - 3 ligowe oraz jedno pucharowe. W ostatnim spotkaniu z Sandecją zespół Gołębiewskiego wygrał 1:0 z Sandecją po bramce Patryka Muchy z rzutu karnego.
W poprzednim sezonie, w Rzeszowie lepsza okazała się Resovia, która pokonała Chrobrego 3:0, a w rewanżu po remisie 3:3 obie drużyny podzieliły się punktami. Ostatnie spotkanie "Pasiaków" to porażka na własnym stadionie 1:2 ze Skrą Częstochowa.
Transmisja na żywo dostępna będzie na platformie Polsat Box Go oraz Statscore. Początek spotkania dziś, 12 września o godzinie 18:00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.