Mecz bez historii, choć były to zawsze mile widziane w Tauron Lidze derby Podkarpacia. PGE Rysice Rzeszów pod wodzą Stephane Antigi udowodniły, że są dużo mocniejszym zespołem i tak samo jak w grudniu ubiegłego roku nie straciły seta w starciu z mielczankami.
Rysice od pierwszych piłek dobrze wyglądały w ataku. Po remisie 4:4 gospodynie mocno odskoczyły na 10:5. Punktowała Kalandadze, a dwukrotnie asem serwisowym w tym fragmencie meczu popisała się Orvosova. Rysice pewnie "dowiozły" wysokie prowadzenie do końca i zwyciężyły pierwszego seta 25:16.
Drugi set również koncertowo zaczęły Rysice. Prowadzenie 8:3 szybko zamieniło się w 16:11. Na półmetku seta uaktywniła się Jovana Janković, ITA Tools próbowała gonić, ale przy stanie 19:17 rzeszowianki zdobyły 3 punkty z rzędu i ostatecznie zakończyły seta wynikiem 25:21.
Trzeci akt to koncertowa gra Rysic, do której już byliśmy przyzwyczajeni po pierwszych dwóch setach. Przy prowadzeniu 7:3, Rysice kapitalnie spisywały się w ataku i punktowały raz za razem, doprowadzając do wysokiej przewagi 18:9. Set zakończył się wysokim zwycięstwem podopiecznych Antigi 25:15.
PGE Rysice Rzeszów – ITA TOOLS Stal Mielec 3:0 (25:16, 25:21, 25:15)
Rysice: Kalandadze, Orvosova, Wenerska, Szlagowska, Centka, Jurczyk, Szczygłowska, Makarowska-Kulej, Kowalska, Coneo, Obiała. Kubas, De Paula.
Trener Stephane Antiga.
Ita Tools: Walczak, Pancewicz, Łyduch, Kucharska, Mucha, Bałucka, Jankovic, Laskowska-Azab, Dyduła, Bryda, Nowacka, Kubacka, Gierszewska
Trener Mateusz Grabda
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.