reklama

Asseco Resovia Rzeszów z pewnym zwycięstwem w pierwszym ćwierćfinałowym meczu PlusLigi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Bartosz Leja

Asseco Resovia Rzeszów z pewnym zwycięstwem w pierwszym ćwierćfinałowym meczu PlusLigi - Zdjęcie główne

Asseco Resovia Rzeszów z pewnym zwycięstwem w pierwszym ćwierćfinałowym meczu PlusLigi | foto Bartosz Leja

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Siatkarscy zwycięzcy ligowej rundy zasadniczej z Rzeszowa, podchodzili do pierwszego meczu fazy play-off w roli zdecydowanych faworytów. Gospodarze podczas spotkania w Hali Podpromie pewnie pokonali zespół PSG Stali Nysa.
reklama

Pierwszy set zmagań był dość wyrównany, ale tylko do momentu, gdy na tablicy widniał wynik 8:8. Chwilę później gospodarze odskoczyli rywalom z opolskiego i mimo późniejeszych starań drużyny trenera Daniela Plińskiego, nie zdołali zniwelować strat. Najmocniejszymi ogniwami Asseco Resovii byli w tej partii Maciej Muzaj i Torey DeFalco, którzy zanotowali na swoim koncie po pięć punktów. Finalnie siatkarze ze stolicy województwa podkarpackiego wygrali ten etap rywaliazcji 25:21.

Początek drugiego seta zwiastował wysoką wygraną podopiecznych trenera Giampaolo Medeia, którzy doprowadzili do stanu 7:3. Goście jednak się nie podłamali i zdołali dogonić rzeszowian przy wyniku 10:10. W atakach PSG Stali brakowało jednak skuteczności, którą wciąż mieli Resoviacy - szczególnie Muzaj, DeFalco, a także rozkręcający się Jakub Kochanowski, który również dorzucił do drużynowego dorobku pieć "oczek". Tym razem gospodarze pokonali przyjezdnych do 18.

Najwięcej emocji przyniósł trzeci set, w którym ostatnią szansę na odwrócenie losów starali się wykorzystać siatkarze z Nysy. Drużyna PSG Stali już na początku zdobyła trzy punkty, a później mimo walki odrabiających straty rzeszowian, ponownie zdobyli trzypunktowe prowadzenie 6:9. W kolejnych akcjach goście mieli momentami nawet cztery i pięć punktów przewagi. Rezultat 16:21 mógł więc oznaczać, że czeka nas czwarty set spotkania, jednak wtedy Asseco Resovia złapała wiatr w żagle. Mimo presji wyniku, rzeszowianie obronili dwie piłki setowe dla przyjezdnych, odwracając tym samym losy trzeciej partii. Szczególnie dzięki znakomitej postawie Macieja Muzaja, który zdobył aż dziesięć punktów, faworyci wyszarpali dla siebie także tę partię i wygrali ją 26:24, a cały mecz 3:0.

Siatkarze obu drużyn nie będą mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek i regenerację, ponieważ drugie spotkanie ćwierćfinałowe fazy play-off PlusLigi czeka ich już jutro (8 kwietnia) o godzinie 17:30. Areną meczu ponownie będzie Hala Podpromie w Rzeszowie.

Asseco Resovia Rzeszów - PSG Stal Nysa 3:0 (25:21, 25:18, 26:24)

Składy:

Asseco Resovia: Muzaj (20), Kozamernik (6), Kochanowski (11), Drzyzga (2), Cebulj (5), DeFalco (13), Zatorski (libero) oraz Kędzierski, Bucki i Borges

PSG Stal: Jankowski (4), Gierżot (5), Ben Tara (13), Zhukouski (1), Zerba (2), Kwasowski (13), Dembiec (libero) oraz Buszek (2), El Graoui, Miyaura i Szczurek

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama