reklama
reklama

Asseco Resovia pewnie wygrywa w hali Podpromie. Awans w tabeli na "pudło" [RELACJA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: PlusLiga

Asseco Resovia pewnie wygrywa w hali Podpromie. Awans w tabeli na "pudło" [RELACJA] - Zdjęcie główne

Na zdjęciu najlepszy zawodnik spotkania - Klemen Cebulj. | foto PlusLiga

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPodopieczni Giampaolo Medeia wygrali bez straty seta wtorkowy bój z GKS-em Katowice. Asseco Resovia po kolejnym zwycięstwie zbliżyła się do ścisłej czołówki. Pomimo braku Jakuba Kochanowskiego i Torefa DeFalco udało się uszczęśliwić kibiców na Podpromiu.
reklama

To miał być łatwy mecz dla gospodarzy, chociaż w zespole zabrakło największych gwiazd - Kochanowskiego i DeFalco. Przyjezdni pokazali wolę walki i w dwóch setach byli o włos od ich wygrania. Ostatecznie Resovia wygrała 3:0, ale Katowice miały swoje momenty. Po wtorkowym triumfie podopieczni włoskiego trenera zajmują 3 miejsce. 

W pierwszym secie od razu odpalił Boyer, który zdobył trzy punkty z rzędu w tym dwukrotnie po asach serwisowych. W drużynie gości zapunktował Jonas Kvalen, który dopiero co był w rzeszowskim klubie, ale rozstał się z drużyną. Po niezłym początku Stephen Boyer dwukrotnie zaatakował w aut, a skuteczniej grali rywale. Katowice wyszły na prowadzenie 6:9, ale po jakimś czasie zrobiło się już 14:13 dla Asseco. Kontrola do końca seta pozwoliła wygrać 25:20 po dwóch celnych akcjach w końcówce Karola Kłosa. 

reklama

Drugi set lepiej rozpoczął Rzeszów. Po stanie 5:4 niedługo potem zrobiło się 13:12. Wciąz jednak Katowice deptały po piętach. Dobra gra Kłosa i Cebulja doprowadziła do powiększenia przewagi, ale zaraz z imptetem do ataku ruszyli goście i doprowadzili nawet do prowadzenia 17:21. Ostatecznie to Resovia była górą i wygrała po emocjonującej końcówce 28:26 po punktach Louatiego i Boyera. 

W ostatnim secie znów mocno ruszyła Resovia doprowadzając do stanu 7:5, ale rywale gonili. Resovia utrzymywała przez niemal całego seta prowadzenie jednopunktowe. Przy stanie 17:15 lekko odskoczyli na 21:17. Wtedy dwukrotnie trafił Jarosz, asa zaliczył Domagała i zrobił się remis po 21. Ostateczny cios zadał rywalom Karol Kłos, a Resovia wygrała w trzeciej odsłonie 32:30.

reklama

Asseco Resovia - GKS Katowice - 3:0 (25:20, 28:26, 32:30) 

MVP: Klemen Cebulj

Asseco: Kłos, Louati, Drzyzga, Cebulj, Rejno, Boyer, Zatorski (libero), Bucki, Kędzierski, Staszewski.

Trener Giampaolo Medei.

GKS: Jarosz, Krulicki, Usowicz, Kvalen, Saitta, Waliński, Mariański (libero), Domagała, Fenoszyn, Mielczarek.

Trener: Grzegorz Słaby

 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama