reklama
reklama

Alen Babić rozgoryczony po walce z Różańskim. "Nie wiem co się stało. Pokonał mnie we własnej grze"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Piotr Duszczyk boxingphotos.pl

Alen Babić rozgoryczony po walce z Różańskim. "Nie wiem co się stało. Pokonał mnie we własnej grze" - Zdjęcie główne

foto Piotr Duszczyk boxingphotos.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportAlen Babić poległ w starciu o mistrzowski pas federacji WBC w kategorii bridger z Łukaszem Różańskim. Chorwat nie potrafił długo pozbierać się po porażce. - Powodzenia dla Różańskiego, to porządny wojownik i pokonał mnie w mojej grze. To w sumie boli mnie najbardziej. Nie przegrałem od 12 lat - mówił Alen Babić dla portalu ringpolska.
reklama

Rzeszowianin Łukasz Różański (15-0, 14 KO) 22 kwietnia na gali Knockout Boxing Night 27 w Rzeszowie-Jasionce znokautował Alena Babica (11-1, 10 KO). Stawką tego pojedynku był pas mistrza świata federacji WBC w kategorii bridger. Rzeszowianin z Czarnej Sędziszowskiej udowodnił niesamowitą determinację w walce o marzenia.

Alen Babić był faworytem bukmacherów przed tym pojedynkiem. Nieznacznym, ale jednak faworytem. W serwisie Tapology aż 75% kibiców stawiało na jego zwycięstwo. Chorwacki pretendent do tytułu do pojedynku przygotowywał się w Arabii Saudyjskiej. Miał za sobą niezwykle ciężki i pracowity obóz. Na media treningu również prezentował się nieźle. Wszystko wskazywało na to, że był w życiowej formie. 

reklama

Łukasz Różański był lepszy. Ruszył bezpardonowo tak jak w poprzednich pojedynkach. Bez kalkulacji dobrał się do szczęki Babica. Mocne otwarcie i piekielne mocne sierpowe ciosy zamroczyły Chorwata, który otrzymał pierwsze liczenie. Alen nie stosował się zupełnie do założeń, jakie z pewnością były postawione przed tym pojedynkiem. Nie wciągał Łukasza na kontrę, nie korzystał prawie wcale ze swojego firmowego lewego sierpa. Różański w pierwszej rundzie zakończył pojedynek i został mistrzem świata WBC. 

- Serce mi pęka. Nie wiem, co się stało. Nie poczułem żadnego ciosu, nie mam żadnego śladu po walce. Czuję się, jakbym się dopiero rozgrzał, a walka już się skończyła. Nie wiem, co się stało. Wiele włożyłem w tę walkę, pretensje mogę mieć tylko do siebie. Na pewno wrócę. Kocham boks. Boks to jedyna rzecz, którą znam. To moje życie. 

reklama

- mówił Alen Babic na chłodno po pojedynku na łamach ringpolska. 

Zwycięzca walki wieczoru rzeszowskiej gali poza prestiżowym tytułem mistrzowskim zarobił ponad milion złotych. Na konto Różańskiego trafi 234 tysiące dolarów + bonus - ok. 42 tys. dolarów. Ile za przegraną otrzyma Alen Babic? Chorwat zainkasował 191 tys. dolarów brutto.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama