reklama

Zniknął fortepian z Rzeszowskiego Rynku. Co się z nim stało?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Facebook/Rzeszów - stolica innowacji

Zniknął fortepian z Rzeszowskiego Rynku. Co się z nim stało? - Zdjęcie główne

Fortepian na Rynku w Rzeszowie | foto Facebook/Rzeszów - stolica innowacji

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Podkarpacie Dzisiaj ze skweru kultury na Rzeszowskim Rynku zniknął fortepian, który stał tam od czerwca zeszłego roku. Początkowa informacja przekazana na profilu Urzędu Miasta na Facebooku zaniepokoiła mieszkańców. Co tak naprawdę się z nim stało?
reklama

Mieliśmy tego nie pisać, ale sprawa jest pilna: ktoś ZABRAŁ fortepian z Rynku‼ Jeśli znacie ŚMIESZKA, który zamówił ekipę, odezwijcie się!

- mogliśmy przeczytać przed godz. 13:00 na profilu Rzeszów - stolica innowacji na Facebooku.

Internauci szybko zaczęli snuć teorie na temat tego, co stało się z instrumentem, który stał się nieodłączną częścią Rynku w stolicy Podkarpacia. Nie brakowało głosów, mówiąc o tym, że w tym miejscu powinien działać monitoring i osoby, które zabrały fortepian muszą być szybko namierzone.

Co to znaczy zabrał? Ukradł? Z centrum miasta spod ratusza ? Przecież jest monitoring, nikt nic nie widział? Wokół ludzie mieszkają!

- napisał jeden z komentujących.

Hmm, czyżby monitoring miejski nie działał? A może tylko wtedy gdy się pije piwo? Co tam taki fortepian, piwo droższe

- wtórował kolejny z internautów.

Jedna z osób zauważyła, że dzisiaj tuż po południu kilku mężczyzn zapakowało fortepian na wózek widłowy i wywiozło z rynku.

Sprawa dość szybko się wyjaśniła i okazało się, że był to kolejny żart administratorów profilu Rzeszów - stolica innowacji, którzy niejednokrotnie zaskakiwali już internautów poczuciem humoru.

Drodzy! Dziękujemy za Waszą czujność. Działacie równie skutecznie jak nasz monitoring. Fortepianu – jak pewnie się domyślacie – nikt nie ukradł, a oddaliśmy go do naprawy

- możemy przeczytać w edytowanym poście na Facebooku.

Jak poinformował nas Bartosz Gubernat z Kancelarii Prezydenta Miasta Rzeszowa, była to inicjatywa restauratorów, wsparta przez mieszkańców, rzeszowski biznes i Urząd Miasta. Instrument jest ubezpieczony, więc najprawdopodobniej koszt serwisu zostanie pokryty z polisy. Za około dwa tygodnie powinien on powrócić na miejsce. Dodajmy, że w poprzednich tygodniach nie brakowało informacji, że fortepian szwankował i były w nim elementy niedziałające. W związku z tym jego serwis jest jak najbardziej zrozumiały.

Fortepian firmy Candeza na skwerze kultury przy Rzeszowskim Rynku pojawił się w czerwcu 2022 roku i kosztował prawie 170 tys. zł. Od tego czasu każdy chętny może przy nim usiąść i zagrać ulubione melodie. Dzięki temu obiekt stał się jedną z głównym atrakcji w centrum stolicy Podkarpacia.

Cały czas ktoś na nim gra. To bardzo dobre miejsce i bardzo dobry pomysł, by został u nas na zawsze. Ważna jest też edukacja muzyczna dla dzieci i młodzieży. Przy fortepianie organizowane są też imprezy kulturalne. Nawet zimą, podczas świątecznego miasteczka, ludzie na nim grali

- podkreślała niedawno rzeczniczka prezydenta Rzeszowa, Marzena Kłeczek-Krawiec.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama