reklama
reklama

Niebezpieczna sytuacja na A4 w powiecie ropczycko-sędziszowskim. 87-latek jechał pod prąd!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Policja Ropczyce

Niebezpieczna sytuacja na A4 w powiecie ropczycko-sędziszowskim. 87-latek jechał pod prąd! - Zdjęcie główne

Do groźnego incydentu doszło nad ranem na autostradzie A4 w powiecie ropczycko-sędziszowskim. | foto Policja Ropczyce

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PodkarpacieDo groźnego incydentu doszło nad ranem na autostradzie A4 w powiecie ropczycko-sędziszowskim. Starszy kierowca osobowego peugeota poruszał się pod prąd w kierunku Tarnowa. Na szczęście udało się uniknąć tragedii, jednak 87-latek stracił prawo jazdy, a jego sprawą zajmie się sąd.
reklama

Nieświadomy zagrożenia? Senior tłumaczył, że nie łamie przepisów

Do zdarzenia doszło w czwartek (13 marca) po godzinie 4:00 nad ranem. Dyżurny ropczyckiej policji otrzymał zgłoszenie od funkcjonariuszy z Rzeszowa, którzy przekazali informację o osobowym peugeocie jadącym pod prąd w kierunku Tarnowa.

W ciągu kilku minut na policję wpłynęły kolejne zgłoszenia od kierowców, którzy mijali pojazd poruszający się w niewłaściwym kierunku. Na miejsce natychmiast wysłano dwa patrole. Funkcjonariusze zatrzymali samochód w miejscowości Czarna Sędziszowska. Okazało się, że za kierownicą siedział 87-letni mieszkaniec Rzeszowa.

Senior był przekonany, że nie popełnia żadnego wykroczenia. Tłumaczył policjantom, że nie jechał jezdnią, lecz pasem zieleni, dlatego nie widział w tym niczego złego. Mimo jego wyjaśnień funkcjonariusze natychmiast zatrzymali 87-latkowi prawo jazdy, a jego sprawą zajmie się sąd.

reklama

Autostrada to nie miejsce na błędy. Jak zachować się, gdy wjedziemy pod prąd?

Na szczęście w tym przypadku nikt nie ucierpiał, ale takie sytuacje mogą prowadzić do poważnych wypadków, a nawet tragicznych skutków.

Policja przypomina, że jeśli kierowca przypadkowo wjedzie pod prąd na autostradzie lub drodze ekspresowej, powinien natychmiast:

  • Zatrzymać się w bezpiecznym miejscu – najlepiej na pasie awaryjnym.
  • Włączyć światła awaryjne, aby ostrzec innych kierowców.
  • Nie próbować samodzielnie zawracać ani cofać!
  • Jak najszybciej powiadomić służby drogowe lub policję, które pomogą w bezpiecznym opuszczeniu trasy.
 

Każdy, kto zauważy taki przypadek na drodze, powinien jak najszybciej zgłosić to policji, aby uniknąć potencjalnej katastrofy.

reklama

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu korsokolbuszowskie.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo