Zgodnie z informacją pizzerii usytuowanej na ul. Ignacego Paderewskiego w Rzeszowie, śmiałkowie mogą tam spróbować pizzy „ruletki”, w której jeden z kawałków ma w sobie sos o ostrości 2 milionów SHU (w skali Scoville’a). Aby oddać tę skalę warto zaznaczyć, że papryka Jalapeno, która pojawia się często na pizzach oznaczanych jako ostre, ma „zaledwie” od 3 do 8 tysięcy SHU. A już takie smaki są dla niektórych nie do zniesienia.
Książulo wraz z kolegą znanym w serwisie YouTube jako Wojek podjęli rzeszowskiego wyzwania „ruletki” i przetrwali je bez szwanku. Jak stwierdził jeden z nich, ostrzejszym kawałkiem pizzy był pierwszy ze spróbowanych i miał on w sobie minimalną ilość ostrego sosu rzędu 2 mln SHU. Znacznie większe wrażenie zrobiła na nich pizza Piccante, która jak zaznaczają właściciele pizzerii, jest serwowana na własną odpowiedzialność klientów. Posiada ona pikantny sos o skali ostrości sięgającej 350 tys., którym pokryte jest całe ciasto.
Youtuberzy podczas próbowania tej wersji nie gryźli się w język, zgodnie przyznając, że jest to propozycja dla tych, którzy faktycznie tolerują pikantne smaki. Obaj starali się ratować i łagodzić pieczenie wywołane sosem, popijając zimny kefir oraz śmietanę. Warto pamiętać, że wyzwania tego typu można podejmować wyłącznie mając świadomość możliwości swojego organizmu.
Piecze, jest ostra. Ciało od środka mam rozgrzane. Nic tu nie czuć, nawet szynki. Nie ma w ogóle smaku, jest tylko smak ostrości. Tak pali, że nie mogę mówić, aż mi drętwieje język. Ta pizza jest na tyle ostra, żeby nie chcieć jeść jej drugi raz, bo raczej nie ma sensu się męczyć
- komentował na gorąco Książulo.
Jak wypadł cały test? Sprawdźcie!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.