reklama

Lekarze w Rzeszowie usunęli młodej kobiecie cystę o średnicy jednego metra. Operowana 24-latka wystosowała ważny apel

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Lekarze w Rzeszowie usunęli młodej kobiecie cystę o średnicy jednego metra. Operowana 24-latka wystosowała ważny apel - Zdjęcie główne

Lekarze w Rzeszowie usunęli młodej kobiecie cystę o średnicy jednego metra (zdjęcie poglądowe) | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Podkarpacie Bardzo nietypowa i trudna operacja miała miejsce w Klinice Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie. Lekarze usunęli tam u 24-letniej pacjentki wielką cystę o metrowej średnicy.
reklama

Jak się okazuje, rozmiar guza umiejscowionego w lewym jajniku kobiety, zaskoczył nawet doświadczonych lekarzy.

Nigdy wcześniej nie widziałem tak ogromnej cysty

- nie ukrywa prof. dr hab. n. med. Tomasz Kluz, kierownik kliniki.

Większość pacjentek zgłasza się do szpitala z cystami o wielkości 20-30 cm, które traktowane są jako duże. Operowany guz miał średnicę około 1 metra

- wtóruje mu lekarz Anna Bogaczyk.

Pacjentka pochodząca z województwa podkarpackiego znalazła się w szpitalu 19 kwietnia i mimo ogromnego problemu, była w stanie poruszać się o własnych siłach. Było to jednak utrudnione, ponieważ przy 158 centymetrach wzrostu, ważyła 182 kilogramy. Od tego czasu w placówce diagnozowano jej stan.

Jako zespół, mieliśmy jedynie orientacyjną świadomość z czym mamy do czynienia. Obwód brzucha nie pozwalał na wykonanie badań obrazowych, gdyż pacjentka nie zmieściła się w tomografie. Badanie USG też było orientacyjne, głowica nie sięgnęła drugiego końca cysty

- przyznaje prof. Kluz.

Do operacji doszło 25 kwietnia po konsultacjach anestezjologicznych, a ze względu na trudność zabiegu przeprowadził go wieloosobowy zespół. Pierwszym etapem była laparotomia, czyli otworzenie jamy brzusznej. Następnie lekarze nacięli cystę i spuścili z niej około 100 litrów płynu. Później wykonana została resekcja jajnika i lewego jajowodu. Co zaskakujące, u operowanej kobiety nie stwierdzono żadnych innych zmian w miednicy i jamie brzusznej. 

Do całej sytuacji odniosła się też sama 24-latka, która wystosowała też ważny apel.

Ze strachu nie zdecydowałam się na wcześniejszą wizytę w szpitalu. Przed zabiegiem bolały mnie plecy, nie mogłam daleko chodzić, łapałam zadyszki, moja ogólna kondycja była kiepska. Kobiety, które mają podobne problemy, nie powinny bać się wizyt u lekarza. To jedyna szansa, aby wyzdrowieć i wrócić do normalnego życia. Moje najbliższe plany to: wyjść ze szpitala, pozbyć się wiszącej skóry, wrócić do pracy i założyć rodzinę

- mówi.

Jak podkreślają lekarze Klinice Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa w USK w Rzeszowie, powodzenie takiej operacji było możliwe dzięki wykwalifikowanej i doświadczonej kadrze, a także specjalistycznemu sprzętowi.

Dlatego leczą się tu pacjentki również spoza naszego regionu, a w ramach realizowanych szkoleń i warsztatów, doświadczenie zdobywają lekarze-ginekolodzy z całej Polski

- podkreśla dr n. med. Janusz Ławiński, dyrektor USK w Rzeszowie.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama