reklama
reklama

Policjant CBŚP miał wypadek samochodowy w trakcie służby. Trwa walka o jego życie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pomagam.pl

Policjant CBŚP miał wypadek samochodowy w trakcie służby. Trwa walka o jego życie - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
5
zdjęć

Artur Grzeszczuk, policjant CBŚP uległ poważnemu wypadkowi. O jego życie walczyli lekarze z Rzeszowa. | foto pomagam.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Na sygnale Artur Grzeszczuk jest policjantem Centralnego Biura Śledczego Policji. 13 czerwca 2024 roku podczas pełnienia służby jechał radiowozem razem z kolegą, kiedy drogę zajechała im kierująca innym samochodem. Po zderzeniu czołowym pojazdów radiowóz dachował i ranni zostali obaj policjanci. Policjant przebywa w szpitalu w Rzeszowie. Rodzina i bliscy proszą o pomoc.
reklama

Artur Grzeszczuk, policjant CBŚP, miał poważny wypadek. 13 czerwca wraz z kolegą z pracy podróżowali służbowo. Niestety, doszło do poważnego wypadku na drodze. Auto, którym przemieszczali się policjanci zostało doszczętnie zniszczone, a wydobycie policjanta z pojazdu wymagało rozcięcia karoserii przy użyciu narzędzi hydraulicznych Straży Pożarnej.

- Artur jako kierowca całą siłę wypadku przyjął na siebie. W stanie krytycznym, nieprzytomny z wieloma obrażeniami przetransportowany został do szpitala w Rzeszowie, gdzie zespół lekarzy walczył o jego życie. Pierwsze co słyszeliśmy jako rodzina to stan zagrożenia życia. Doszło do rozległych obrażeń całego ciała, a przede wszystkim mózgu i twarzoczaszki, a także do stłuczenia płuc i klatki piersiowej, ostrej niewydolności oddechowej, wielokrotnego złamania kończyn górnych i dolnych z przemieszczeniami oraz złamania żeber oraz urazowego obrzęku mózgu. 

- opisuje Joanna Grzeszczuk.

Artur 21 czerwca Śmigłowcem LPR został przetransportowany do Szpitala MSWiA w Warszawie, gdzie przeszedł operację twarzoczaszki. Walczy o powrót do zdrowia i do normalnego życia. Rodzina i przyjaciele chcą mu pomóc i zapewnić leczenie oraz rehabilitację, które pozwolą na normalne funkcjonowanie.

- Niestety nie wiemy na ile możliwy jest powrót do zdrowia i odzyskanie pełnej sprawności, ale wiemy jedno, że czekamy na niego i zrobimy wszystko, aby mu się to udało.

- przekazuje rodzina.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama