reklama
reklama

Joe Biden wycofał się z wyścigu o urząd prezydenta USA. Wskazał, kto powinien go zastąpić

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: FB/Joe Biden

Joe Biden wycofał się z wyścigu o urząd prezydenta USA. Wskazał, kto powinien go zastąpić - Zdjęcie główne

Joe Biden chce by o fotel prezydenta zawalczyła Kamala Harris | foto FB/Joe Biden

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z krajuO takim możliwym scenariuszu mówiło się od kilku tygodniu. Włodarz USA - Joe Biden wydał oświadczenie, w którym poinformował, że nie będzie się starał o ponowne objęcie urzędu prezydenta. Krótko po tym wskazał, kto powinien go zastąpić w walce z Donaldem Trumpem.
reklama

W niedzielę Joe Biden poinformował, że rezygnuje z walki o reelekcję. - Prezydentura była największym zaszczytem w moim życiu - przyznał w wydanym w mediach społecznościowych oświadczeniu. 

Joe Biden nie zawalczy o reelekcję 

 - Choć chciałem się ubiegać o reelekcję, to wierzę, że w najlepszym interesie kraju i mojej partii będzie wycofać się i skupić się wyłącznie na pełnieniu funkcji do końca tej kadencji - przyznał Biden. 

Jak dodał, więcej informacji na ten temat poda za kilka dni w przemówieniu do narodu. 

Krótko po tym w osobnym poście przyznał, kogo widzi na swoim miejscu.  - Moi drodzy demokraci, zdecydowałem się nie przyjmować nominacji i skupić całą swoją energię na moich obowiązkach jako prezydenta przez pozostałą część mojej kadencji. Moją pierwszą decyzją w 2020 roku jako kandydata na urząd prezydenta było wybranie Kamali Harris na wiceprezydenta. I to była najlepsza decyzja, jaką podjąłem. Dzisiaj chcę zaoferować moje pełne poparcie dla Kamali, aby została nominowana w naszej partii w tym roku. Demokraci – czas zjednoczyć się i pokonać Trumpa. Zróbmy to - napisał. 

Donald Trump komentuje. Wygraną ma w "kieszeni"? 

O tym, że to Kamala Harris powinna zostać kandydatką demokratów na urząd prezydenta USA, mówiło się od jakiegoś czasu. Głosy te się nasiliły po debacie z Donaldem Trumpem, do której ten był znakomicie przygotowany. Prezydent natomiast często się mylił, widać było, że jest zmęczony, często również gubił wątki. Po tym spotkaniu jeszcze więcej osób zaczęło się głośno zastanawiać, czy 81-letni Biden jest w stanie stać na czele najpotężniejszego państwa na świecie. Nie pomogło jego kolejne wystąpienie, podczas szczytu NATO, podczas którego nazwał Wołodymyra Zełenskiego "Putinem", a wiceprezydent Harris - "Trumpem".

Dla wielu Amerykanów, o czym wielokrotnie pisały światowe media, to właśnie Kamala Harris jest idealną kandydatką, która powininna stanąć naprzeciwko Trumpa. Dodajmy, że 45. prezydent Stanów Zjednoczonych zdołał już skomentować decyzję Joe Bidena. 

Joe Biden nie nadawał się do kandydowania na prezydenta i z pewnością nie nadaje się do sprawowania tej funkcji – i nigdy nie był! Do stanowiska prezydenta doszedł jedynie dzięki kłamstwom, fałszywym wiadomościom i niewychodzeniu z piwnicy. Wszyscy wokół niego, w tym jego lekarz i media, wiedzieli, że nie nadawał się na prezydenta i nim nie był. A teraz spójrzcie, co zrobił z naszym krajem, z milionami ludzi przekraczających naszą granicę,  z więzień, z zakładów psychiatrycznych i rekordową liczbą terrorystów. Będziemy bardzo cierpieć z powodu jego prezydentury, ale bardzo szybko naprawimy szkody, które wyrządził - napisał Trump na Truth Social. 

W rozmowie z CNN dodał, że Biden to: "najgorszego prezydent w historii naszego kraju", a "pokonanie Kamali Harris będzie łatwiejsze niż pokonanie Bidena". 

reklama
Artykuł pochodzi z portalu korso.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama