reklama

Zbigniew Ziobro w Rzeszowie: Korupcja u Trzaskowskiego, niszczarki u Tuska i "koalicja zdrady"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Toś

Zbigniew Ziobro w Rzeszowie: Korupcja u Trzaskowskiego, niszczarki u Tuska i "koalicja zdrady" - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

Zbigniew Ziobro wystartował do Sejmu z Podkarpacia, zdobył w 23. okręgu 74 592 głosy. | foto Michał Toś

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Zbigniew Ziobro zorganizował we wtorek w południe na rzeszowskim Rynku konferencję prasową, na której odpowiedział na pytania dziennikarzy. Lider Suwerennej Polski i "jedynka" PiS-u w okręgu 23. podziękował wyborcom za głosy w wyborach i zaatakował opozycję. Klasycznie, nie mogło zabraknąć ataków w stronę Donalda Tuska.
reklama

Minister Sprawiedliwości przyjechał we wtorek do Rzeszowa, by podziękować wyborcom za wsparcie w wyborach parlamentarnych. Zbigniew Ziobro wystartował do Sejmu z Podkarpacia, zdobył w 23. okręgu 74 592 głosy. Prawo i Sprawiedliwość zdobyło na Podkarpaciu poparcie rzędu 51,60%, co pokazuje, że nadal ma swój bastion w naszym województwie.

Prokurator Generalny podsumował kampanię wyborczą, a także skomentował ostatnie wydarzenia polityczne, nie szczędząc przy tym przytyków w stronę m.in. Rafała Trzaskowskiego czy Donalda Tuska. Polityk zapytany został również o możliwą koalicję z PSL-em, której wyraźnie zaprzeczył. 

"Koalicja zdrady"

Zbigniew Ziobro podziękował za wynik Prawa i Sprawiedliwości w wyborach i odniósł się do koalicji rządu, który lada dzień utworzy się z członków Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy. Rząd PiS ustąpi po ośmiu latach sprawowania władzy. 

- Koalicja budzi tylko radość w niemieckich polityków w Parlamencie Europejskim i niemieckiego kanclerza Scholza. Dziś stajemy w przededniu likwidacji Unii Europejskiej na rzecz stworzenia nowego tworu, jednego państwa na rzecz Unii Europejskiej, dlatego tak bardzo Berlin za pośrednictwem Brukseli angażował się wsparciem dla Donalda Tuska i jego przystawek, które udają demokratyczne. Będziemy twardą i merytoryczną postawą popierać to, co dobre dla Polski. Będziemy konsekwentnie domagać się realizacji tego, co w interesie Polski i Polaków.

- mówił Zbigniew Ziobro. 

"Koalicja zdrady", o której wspomina minister, to rząd planowany przez Donalda Tuska. Ziobro stwierdził, że nie zawiedzie swoich wyborców, twierdząc, że startował z różnych okręgów, ale tu wrócił do korzeni, gdzie bywa z wielką radością i skąd pochodzą jego rodzice. - Demokracja zmienia swoje kolory, ale najważniejsza jest Polska, która dzisiaj jest zagrożona - mówił Prokurator Generalny. 

Opozycja chce likwidacji CBA 

Lider Suwerennej Polski odniósł się także do szumnie zapowiedzianych w mediach planach opozycji o likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. 

- Służba, która wykryła ogromną aferę korupcyjną, która cuchnie w gabinetach korupcją, ta sama służba ma rzekomo zostać zlikwidowana. Sekretarz miasta, zaufany człowiek Trzaskowskiego i minister w rządzie Tuska, aresztowany, brał duże łapówki i pan Trzaskowski w odwecie chce zlikwidować służbę, która to zbadała. Trzaskowski chce w zemście i odwecie to zrobić, jego rola w tej aferze nadal jest badana. 

- stwierdził Ziobro. 

"Jedynka" PiS-u opowiedział także o podejrzeniu łapówek pobieranych w związku z ukraińskimi inwestycjami, w które angażował się Sławomir Nowak, niegdyś prawa ręka Donalda Tuska. - Oni chcą likwidować służby. Tak bardzo się ich boją. Znam ich za dobrze - grzmiał minister. 

Odgłos niszczarek w gabinetach ludzi Tuska

Dziennikarka zapytała szefa Suwerennej Polski o sławne ostatniego w mediach zamówienia na niszczarki. Zbigniew Ziobro zaznaczył, że temat związany jest z działalnością ludzi przyszłego premiera Donalda Tuska. 

- Niszczarki przydają się Tuskowi w likwidacji dokumentów z obietnicami, jakie złożył wobec Polaków w czasie kampanii wyborczej. Proszę nadstawić ucho i udać się pod te gabinety, gdzie słychać odgłos niszczarek, aż ucho może zaboleć. Proszę tak bardzo nie przystawiać.

- komentował Minister Sprawiedliwości. 

Dlaczego Prawo i Sprawiedliwość przegrało? 

Dopytywaliśmy Zbigniewa Ziobrę o wynik Prawa i Sprawiedliwości w skali kraju. Zdaniem polityka, jest to sprawa złożona, na którą nałożyło się wiele czynników. Oberwało się także mediom, które...miały na szeroką skalę popierać działania Koalicji Obywatelskiej. Wobec przejęcia przez PiS wiele lokalnych portali oraz rozgłośni radiowych, a także telewizji publicznej to odważne słowa. Jak tłumaczył to Zbigniew Ziobro? 

- Wymienię jeden czynnik, jest to kwestia braku zmian w otoczeniu medialnym w polskiej polityce i dominująca siła mediów wspierająca partie opozycyjne. Wbrew narracji, że w Polsce jest jakiś zamordyzm i nie ma wolności słowa, to ordynarne kłamstwo i nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Jeżeli media publiczne stanowiły pewną odpowiedź, to była to odpowiedź niewystarczająca. Duże media opozycyjne o dużych zasięgach zdominowały przekaz opozycji. To jest jak na wojnie. Jest wojna informacyjna w czasie kampanii. Ci, którzy mają większą siłę, mają większą moc w przekonywaniu tych aktywnych w życiu publicznym. 

- twierdzi Zbigniew Ziobro. 

"Nie chcę współpracy z PSL" 

Ziobro zapytany o możliwą koalicję z Polskim Stronnictwem Ludowym zaprzeczył, jakoby miało do niej w przyszłości dojść. Docenił jednak lokalne struktury partii.

- Na niższym szczeblu PSL jest wielu wartościowych ludzi. Tu na Podkarpaciu miałem przyjemność współpracować z samorządowcami z PSL-u w jednym z powiatów, ważnym z mojego punktu widzenia i zdecydowałem o wielomilionowej inwestycji w samorządzie. Ludzie, którzy tworzą ten cały establishment medialny tej partii, mają tak naprawdę z nią niewiele wspólnego.  Czują się salonowcami i bywalcami salonów niż przedstawicielami swoich prawdziwych wyborców. Na poziomie centralnym nie widzę tej współpracy.

- zaznaczył minister Ziobro. 

Zabójstwa dzieci w Gdyni oraz Poznaniu. Kara śmierci nadal aktualna?

W ostatnim czasie media ogólnopolskie obiegły wiadomości o brutalnych zbrodniach na dzieciach, gdy zginął 6-letni syn z rąk własnego ojca oraz zamordowany został 5-letni Maurycy na jednej z ulic Poznania. Zbigniew Ziobro jest i był zwolennikiem kary śmierci. Zaznaczał to w wielu wątkach, gdy był o nią pytany. Minister Sprawiedliwości swoje zdanie podtrzymuje. 

- Kara śmierci jest karą skuteczną, eliminuje najgroźniejszych zabójców ze społeczeństwa i odstrasza bandytów od popełniania przestępstw.  Problem kary śmierci od wieków budzi emocje, ale my nie możemy ulegać emocjom. Musimy przyglądać się racjonalnym faktom. Stworzyliśmy takie zabezpieczenia procesowe, by błąd, jakiego wszyscy się obawiają, na dobrą sprawę był niemożliwy do popełnienia. Nie mylcie państwo tego z procesem amerykańskim, który możemy oglądać na filmach. 

- mówił Ziobro. 

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama