Informacja o tym niebezpiecznym zdarzeniu pojawiła się na jednym z lokalnych forów internetowych i szybko zwróciła uwagę internautów. Nie mogliśmy przejść obok niej obojętnie, dlatego skontaktowaliśmy się z autorką wpisu, by poznać szczegóły tej groźnej sytuacji, do której doszło na drodze ekspresowej S19.
Niewłaściwe zabezpieczenie ładunku
Zgodnie z relacją autorki posta, do niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę, 28 grudnia 2025 roku, przed godziną 14:00 na drodze ekspresowej S19, niedaleko wyjazdu z Rzeszowa. Jak opisuje poszkodowana, przed jej autem poruszał się ciemny samochód osobowy z przyczepką, na której przewożono drewniane elementy i drzwi. W wyniku najprawdopodobniej niewłaściwego zabezpieczenia ładunku oraz pędu powietrza, przedmioty te oderwały się i z dużą siłą uderzyły w jej pojazd.
Sprawca poszukiwany
Siła uderzenia była na tyle ogromna, że srebrny Peugeot doznał poważnych uszkodzeń, szczególnie po lewej stronie, w miejscu, gdzie spadały przedmioty. Zniszczeniu uległ lewy przedni reflektor, który został całkowicie rozbity, a maska i błotnik mocno wgniecione. Dodatkowo, lewe lusterko boczne zostało urwane. Najbardziej niebezpieczne okazało się jednak uderzenie w szybę od strony kierowcy – szkło zostało wybite, a odłamki wpadły do wnętrza pojazdu, zasypując kierowcę. Biorąc pod uwagę prędkości na drodze ekspresowej, sytuacja mogła zakończyć się tragicznie.
Sprawca, który nie zatrzymał się po zdarzeniu, odjechał z miejsca wypadku. Nie jest jasne, czy zrobił to celowo, czy po prostu nie zauważył, że zgubił ładunek. Poszkodowana prosi o pomoc wszystkich kierowców, którzy w niedzielę około godziny 14:00 podróżowali trasą S19 w okolicach Rzeszowa. Nagrania z wideorejestratorów, które uchwyciły ciemny samochód osobowy ciągnący przyczepkę z przewożonymi drzwiami lub moment samego zdarzenia, mogą okazać się kluczowe. Każda informacja, która pomoże zidentyfikować numery rejestracyjne sprawcy, powinna zostać zgłoszona na policję.
Komentarze (0)