Zanella długo poszukiwał córki. Odnaleźli się w Rzeszowie
9-latka urodziła się we Włoszech, tam dorastała do 2021 roku. Rodzice jednak rozstali się, ale początkowo jeszcze Włoch mógł widywać się normalnie z córką. Pewnego dnia matka postanowiła bez żadnego informowania go, opuścić kraj i wrócić do Polski. Włoski sąd zadecydował, by wyłączną opiekę nad córką powierzyć ojcu. Matka zatrzymała się wraz z dzieckiem w Szczecinie. Od tej pory zaczęła się ukrywać i często zmieniała miejsca zamieszkania. Ojciec wynajął detektywów, by ci odnaleźli córkę. Udało się odnaleźć dziecko w Rzeszowie.Zanella "otrzymał list od tajemniczego anioła stróża", tak napisał w jednej z wiadomości. Osoba, której tożsamości wciąż nie zna, wskazała dokładne miejsce pobytu jego córki. - Być może jest to jakaś osoba w Caritas, czyli jakaś osobowość kościelna - opowiadał Włoch na łamach tgcom24.
20 tysięcy złotych nagrody
Filippo Zanella skontaktował się z redakcją rzeszow24.info, która jako jedna z pierwszych mediów opisała całą sprawę.
- Obiecałem nagrodę pieniężną tajemniczej osobie, która pozwoliła mi odnaleźć moją córkę
- napisał nam Zanella prosząc o nagłośnienie sprawy.
Tata Noemi rozmawiał z włoskimi portalami, które od początku zaangażowane były w całą sprawę. We Włoszech afera pod kościołem w Rzeszowie zdobyła większy rozgłos, niż w naszym kraju.
- Pragnę odnaleźć i nagrodzić, równowartość 5000 euro w polskiej walucie, anioła, który pozwolił mi dowiedzieć się, gdzie jest Noemi. Według władz policyjnych moja córka rozpłynęła się w powietrzu i nie można jej było wyśledzić. Dopiero anonimowy list, napisany moim zdaniem przez Polkę, ale mającą pewne włoskie korzenie rodzinne, z dokładnymi wskazówkami, pozwolił mi zrozumieć, gdzie dokładnie znajduje się Noemi: 800 kilometrów od Romanii i jej rodzinnego miasta. Chciałbym zidentyfikować tę osobę i chciałbym, aby zgłosiła się po nagrodę pieniężną. Świadomość, że osoby pomagające ojcom pogrążonym w koszmarze takim jak mój, mogą uzyskać korzyści finansowe, może zachęcić inne osoby we Włoszech i na całym świecie do wystąpienia i stanięcia po stronie ojców znajdujących się w trudnej sytuacji
- przekazał Zanella w rozmowie z portalem corriereromagna.it (tłumaczone z języka włoskiego).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.