reklama

Wielki pożar stodoły – stracona wiata i maszyny [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Wielki pożar stodoły  – stracona wiata i maszyny [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Autor: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Przeworsku | Opis: Ogromny pożar stodoły w regionie
Zobacz
galerię
3
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościW nocy z 2 na 3 grudnia doszło do pożaru garażu blaszanego w miejscowości Gorliczyna. Ogień objął wiatę z maszynami rolniczymi oraz choinkami, jednak dzięki szybkim działaniom straży pożarnej udało się go opanować. Na szczęście, nikt nie został poszkodowany, a sprzęt udało się uratować.
reklama

W nocy z 2 na 3 grudnia 2025 roku, o godzinie 00:48, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze garażu blaszanego w miejscowości Gorliczyna. Po dojeździe na miejsce okazało się, że ogień objął wiatę, w której przechowywano maszyny rolnicze oraz narzędzia budowlane. W wyniku pożaru ogień objął choinki przy garażu

Na szczęście, nikt nie został poszkodowany

Na szczęście, nikt nie został poszkodowany, a właściciel zdążył opuścić miejsce przed przyjazdem służb. Działania gaśnicze prowadziły zastępy JRG Przeworsk oraz OSP Urzejowice, które podjęły akcję przy pomocy dwóch prądów wody. Ogień udało się opanować stosunkowo szybko, a ostatnie zastępy zakończyły działania o godzinie 1:57. Z pożaru udało się uratować większość sprzętu, wiata, wóz oraz zbiornik z tworzywa zostały całkowicie spalone.

reklama

Ogień udało się opanować stosunkowo szybko, a ostatnie zastępy zakończyły działania o godzinie 1:57. Z pożaru udało się uratować większość sprzętu, choć wiata, wóz oraz zbiornik z tworzywa zostały całkowicie spalone

- informuje nas rzecznik prasowy KP PSP, starszy brygadier Mariusz Skrobacz.

Siły i środki na miejscu

Na miejsce pożaru zadysponowano dwa zastępy z JRG Przeworsk oraz dwa zastępy OSP Urzejowice, a także patrol policji. Strażacy prowadzili działania przez ponad godzinę, podając dwa prądy wody w natarciu, wykonując prace rozbiórkowe i zabezpieczając pogorzelisko. Do oświetlenia terenu użyto sprzętu podręcznego, a wodę do działań czerpano z pobliskiego ujęcia. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a zdarzenie przekazano właścicielowi do dalszej kontroli.

reklama

 
 
 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo