Polańczyk od lat pozostaje jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Bieszczadach. Malownicze położenie na półwyspie otoczonym wodami Jeziora Solińskiego, rozbudowana baza noclegowa oraz szeroka oferta aktywnego wypoczynku sprawiają, że sezon turystyczny trwa tu od majówki do końca września. W szczycie lata znalezienie wolnego miejsca parkingowego czy stolika w restauracji bywa wyzwaniem, a nadbrzeżne promenady tętnią życiem od rana do późnych godzin wieczornych.
Pogoda, która zatrzymała wiosnę
Tegoroczny maj nie sprzyjał wypoczynkowi nad wodą. Dominowały pochmurne dni, opady deszczu i temperatury znacznie poniżej wieloletniej średniej. Branża turystyczna w Polańczyku odczuła to natychmiast – ruch indywidualny praktycznie zamarł, a pensjonaty i hotele przyjmowały głównie zorganizowane wycieczki seniorów i grupy szkolne.
W maju można było policzyć na palcach jednej ręki dni, kiedy świeciło słońce. Ludzie po prostu nie chcieli ryzykować przyjazdu w zimnie i deszczu
– przyznają zgodnie właściciele lokalnych lokali gastronomicznych.
Czerwiec przynosi nadzieję
Początek czerwca przyniósł pierwszy stabilny wyż. W środę i czwartek (4–5 czerwca) termometry w Polańczyku wskazywały nawet 29 stopni Celsjusza, a na niebie dominowało słońce. Pierwsi amatorzy wypoczynku nad wodą skorzystali z okazji, bowiem na Cyplu pojawiły się osoby opalające się i spacerujące, kilka załóg wypłynęło jachtami oraz rowerami wodnymi, a statki spacerowe wykonywały rejsy po jeziorzeNadal jednak – jak podkreślają przedstawiciele branży – „do pełni sezonu wciąż daleko”.
Gotowa oferta – od rejsów po kuchnię regionalną
Choć frekwencja turystyczna w Polańczyku jest obecnie niższa niż zazwyczaj o tej porze roku, cała infrastruktura miejscowości funkcjonuje już w pełnym zakresie. Na Jeziorze Solińskim odbywają się regularne rejsy statkami pasażerskimi, które umożliwiają turystom podziwianie malowniczych krajobrazów z perspektywy wody. Dla osób poszukujących bardziej aktywnych form wypoczynku dostępny jest czarter jachtów oraz łodzi elektrycznych, zarówno dla doświadczonych żeglarzy, jak i rodzin bez uprawnień żeglarskich. Miłośnicy rekreacji mogą skorzystać także z wypożyczalni rowerów wodnych i kajaków, które oferują możliwość spokojnego, indywidualnego kontaktu z naturą.Otwarte są również liczne restauracje i kawiarnie, serwujące zarówno dania kuchni regionalnej, jak i propozycje inspirowane tradycjami kulinarnymi innych krajów. Polańczyk niezmiennie pozostaje także miejscem przyjaznym kuracjuszom – sanatoria i ośrodki wypoczynkowe, które działają przez cały rok. Wszystko to sprawia, że miejscowość jest w pełni przygotowana na przyjęcie większej liczby gości, których przyciągnąć może poprawiająca się pogoda i coraz bardziej letnia aura.
Branża turystyczna liczy na długi sezon
Prognozy pogody wskazują, że w kolejnych tygodniach przewaga ciepłych, słonecznych dni powinna się utrzymać. Właściciele pensjonatów i wypożyczalni liczą, że od połowy czerwca teren nad wodą znów zapełni się turystami, a popularne ulice odzyskają swój letni charakter.
Mamy wszystko gotowe: statki, sprzęt, gastronomię. Potrzebujemy tylko dobrej pogody i odrobiny odwagi ze strony gości. Jeżeli czerwiec będzie słoneczny, sezon może się odrobić
– mówią gestorzy
Komentarze (0)