Mieszkańcy Rzeszowa coraz częściej alarmują o niebezpiecznych sytuacjach zagrażających ich czworonogom. Po przypadkach parówek naszpikowanych gwoźdźmi w psi parku na Staromieściu, podobne znaleziska zaczęły pojawiać się w innych rejonach miasta. To niepokojące zjawisko wzbudza rosnące obawy wśród właścicieli psów, którzy apelują o wzmożoną czujność i ostrożność podczas spacerów.
Ktoś truje psy w Rzeszowie (worek z rodzynkami i trutką na szczury) - sąsiadka znalazła na ogrodzie... uważajcie na swoje psy! U siebie nie znalazłam czegoś takiego, ale jak wróciłam do domu to suczka była w stanie agonii, a badania wykluczyły wirus inne choroby. Uważajcie okolica Słociny
- czytamy w treści posta zamieszczonego na jednym z rzeszowskich profilów.
Spory problem w Rzeszowie
Problem zatrutego mięsa pojawił się pierwsze w psim parku na Staromieśćiu.
Ktoś rozrzuca w okolicy psiego parku na Staromieściu mięso zatrute, nadziane zszywkami, gwoździami. Dlatego pragniemy ostrzec wszystkich miłośników czworonogów i prosimy o szczególną ostrożność
- zakomunikował oficjalny profil miasta Rzeszowa na Facebook`u, "Rzeszów - stolica innowacji".
Mieszkańcy alarmowali, że takie sytuację zdarzały się na Słocinie, Nowym Mieście, czy na osiedlu Kmity.
Na osiedlu Kmity ktoś też wyrzuca kawałki mięsa z gwoździami
- pisze pani Karolina.
„Jak go złapie, będzie to jadł sam”
Rzeszowianie nie ukrywali swojego zdenerwowania i frustracji w związku z całą sytuacją.
Jak go złapie, będzie to jadł sam.…Co komu piesek albo kotek przeszkadza
- komentuje sprawę pan Marcin.
Ludzie to sku****ny
- kwituje jeden z internautów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.