Rafał Antończak we wrześniu 2021 roku podczas walki w ringu stracił przytomność. Opiekę nad nim sprawują rodzice. Jego żona Anna postanowiła się z nim rozwieść, związała się ze znanym freak fighterem z Dębicy.
Rafał to młody mężczyzna, który poświęcił dla swojej pasji niemalże wszystko. Trenuje od dziecka, a za jego sukcesem stoi ogrom pracy, wysiłku do bólu i łez. To wielokrotny mistrz Polski i świata boksu tajskiego. Podczas jednej z walk, mężczyzna niespodziewanie stracił przytomność, upadając całym ciężarem swojego ciała na podest ringu.
Pomimo natychmiastowej pomocy, która została mu udzielona, jego stan był ciężki.
- Rafał oddycha już samodzielnie, a jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Stan zdrowia polepszył się na tyle, że możliwe było przeniesienie go do specjalistycznego ośrodka rehabilitacyjnego i rozpoczęcie kolejnego etapu powrotu do zdrowia. Przed nim jeszcze jednak bardzo długa i z pewnością kosztowna droga
- przekazują bliscy Rafała.
- Jego stan jest bardzo ciężki. Tacy ludzie wracają do zdrowia z czasem, ale są przypadki, gdzie wracają do pewnej sprawności po rehabilitacji i długim leczeniu. Żaden lekarz nie stwierdził śmierci mózgu. Rafał oddycha samodzielnie, reaguje na głośne stuknięcia, wodzi wzrokiem jak przychodzi mama. Broni się przy czyszczeniu nosa.
- przekazała Karolina Antończak, siostra Rafała w rozmowie z podkarpacielive.
Zbiórkę można wesprzeć pod tym adresem - LINK.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.