reklama

Stan Rafała Antończaka się poprawił. Wojownik wciąż walczy o zdrowie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: siepomaga.pl/walka-rafala

Stan Rafała Antończaka się poprawił. Wojownik wciąż walczy o zdrowie - Zdjęcie główne

Rafał Antończak toczył wojny ringowe. Teraz walczy o powrót do zdrowia | foto siepomaga.pl/walka-rafala

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Rafał Antończak to wielokrotny mistrz Polski i świata boksu tajskiego. Jego życie zmieniło się w jednej chwili, kiedy stracił przytomność podczas walki w ringu. Od tej pory każdego dnia walczy o powrót do normalnego funkcjonowania. Wciąż wierzą w niego najbliżsi, a stan mistrza z Rzeszowa się poprawił. Nadal trwa zbiórka na jego rehabilitację.
reklama

Rafał Antończak we wrześniu 2021 roku podczas walki w ringu stracił przytomność. Opiekę nad nim sprawują rodzice. Jego żona Anna postanowiła się z nim rozwieść, związała się ze znanym freak fighterem z Dębicy. 

Rafał to młody mężczyzna, który poświęcił dla swojej pasji niemalże wszystko. Trenuje od dziecka, a za jego sukcesem stoi ogrom pracy, wysiłku do bólu i łez. To wielokrotny mistrz Polski i świata boksu tajskiego. Podczas jednej z walk, mężczyzna  niespodziewanie stracił przytomność, upadając całym ciężarem swojego ciała na podest ringu.

Pomimo natychmiastowej pomocy, która została mu udzielona, jego stan był ciężki.

- Rafał oddycha już samodzielnie, a jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Stan zdrowia polepszył się na tyle, że możliwe było przeniesienie go do specjalistycznego ośrodka rehabilitacyjnego i rozpoczęcie kolejnego etapu powrotu do zdrowia. Przed nim jeszcze jednak bardzo długa i z pewnością kosztowna droga 

- przekazują bliscy Rafała.

- Jego stan jest bardzo ciężki. Tacy ludzie wracają do zdrowia z czasem, ale są przypadki, gdzie wracają do pewnej sprawności po rehabilitacji i długim leczeniu. Żaden lekarz nie stwierdził śmierci mózgu. Rafał oddycha samodzielnie, reaguje na głośne stuknięcia, wodzi wzrokiem jak przychodzi mamy. Broni się przy czyszczeniu nosa.

- przekazała Karolina Antończak, siostra Rafała w rozmowie z podkarpacielive.

Zbiórkę można wesprzeć pod tym adresem - LINK

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama