reklama

Śmierć mężczyzny na dworcu lokalnym w Rzeszowie? ZTM komentuje

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Maciej Prokop

Śmierć mężczyzny na dworcu lokalnym w Rzeszowie? ZTM komentuje - Zdjęcie główne

Dworze lokalny w Rzeszowie | foto Maciej Prokop

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZdarzenie sprzed kilku tygodni z dworca lokalnego wywołało wiele plotek. Doszło do śmierci mężczyzny, jednak istnieją różne wersje okoliczności towarzyszących. ZTM zabiera głos.
reklama

Kilka tygodni temu wśród mieszkańców Rzeszowa zaczęły krążyć informacje o rzekomej śmierci mężczyzny na terenie dworca lokalnego.

Co się stało?

Z nieoficjalnych relacji wynikało, że mężczyzna miał przez dłuższy czas leżeć nieprzytomny w okolicy jednego ze stanowisk. Jeśli to prawdziwy przebieg zdarzeń to dlaczego nikt nie zareagował? Na terenie dworca obowiązuje monitoring i działa obsługa.

Po pewnym czasie miały zostać wezwane służby ratunkowe i policja. Według tych doniesień, po przybyciu funkcjonariuszy miało się okazać, że mężczyzna już nie żyje. 

Plotki szybko rozprzestrzeniły się wśród pasażerów korzystających z dworca oraz w mediach społecznościowych. Część osób twierdziła, że widziała interwencję policji i karetki pogotowia, jednak żadne oficjalne źródła nie potwierdziły tych informacji.

reklama

ZTM dementuje plotki

W związku z pojawiającymi się doniesieniami skontaktowaliśmy się z Zarządem Transportu Miejskiego w Rzeszowie, który zarządza terenem dworca lokalnego. Przedstawiciele ZTM stanowczo zdementowali pogłoski.

Absolutnie nie możemy potwierdzić przedstawionego przez Państwo przebiegu zdarzeń

- komentuje ZTM.

Pasażer przemieszczał się autobusem w relacji Sanok- Rzeszów. O godz : 7:54 autobus wjechał na płytę dworca. Kierowca zauważył że pasażer nie wysiadł z autobusu, prawdopodobnie był już nieprzytomny. Przy pomocy drugiego kierowcy został wyniesiony z autobusu i o godz 7:57 rozpoczęto akcję ratunkową ( masaż serca ) w tym czasie zostały wezwane służby i  do przyjazdu karetki pogotowia ratunkowego prowadzona była cały czas akcja ratunkowa. Pracownicy pogotowia przejęli nieprzytomnego mężczyznę o godz 8:03  kontynuując akcję ratującą życie. W tym czasie na dworzec przyjechała także policja i straż pożarna. O godz 8:31 służby zaprzestały prowadzenia akcji ratunkowej, stwierdzając zgon. Mężczyzna zgodnie z dyspozycją policji pozostał na placu do czasu przyjazdu przedstawicieli prokuratury i karawanu

reklama

- wyjaśnia ZTM jednocześnie dementując powstałe plotki.

W sprawie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające przez prokuraturę. Pracownicy obsługi dworca na bieżąco monitorowali przebieg całej akcji i pozostają do dyspozycji służb

- dodaje.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo