Zimowa aura, która w miniony weekend nawiedziła Rzeszów i powiat rzeszowski, okazała się wyjątkowo dotkliwa. Intensywne opady śniegu i silny wiatr doprowadziły do tysięcy interwencji służb, licznych uszkodzeń infrastruktury oraz utrudnień w codziennym życiu mieszkańców. Region przez wiele godzin mierzył się z potężnym żywiołem, którego skutki wciąż są odczuwalne.
Ponad 42 tysiące domów bez prądu
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego informuje, że w poniedziałkowy poranek (24.11) bez prądu pozostaje ponad 42,4 tysiąca odbiorców. Największe problemy z dostawą energii odnotowano w rejonach Mielca, Sanoka, Krosna, Rzeszowa oraz Dębicy. Sytuacja jest dynamiczna, a służby energetyczne pracują nad stopniowym przywracaniem zasilania.
Drzewa nie wytrzymały naporu ciężkiego śniegu
Zdecydowaną większość działań stanowiło usuwanie przewróconych drzew i połamanych konarów, które pod ciężarem mokrego śniegu łamały się i blokowały drogi, chodniki, posesje, a nawet linie energetyczne. Na szczęście – jak informują strażacy – nikt w tych zdarzeniach nie został ranny.
Zawalony dach domu w Dębowie
W miejscowości Dębów koło Przeworska doszło do groźnego zdarzenia. Pod naporem śniegu zawalił się dach domu jednorodzinnego. Mimo skali uszkodzeń, mieszkańcy zdołali opuścić budynek na czas i nikomu nic się nie stało. Na miejscu działały jednostki PSP i OSP, zabezpieczając obiekt i pomagając mieszkańcom.
Pomoc dla DPS w Babicy
Z powodu długotrwałych przerw w dostawie prądu, strażacy zostali wezwani do udzielenia wsparcia Domowi Pomocy Społecznej w Babicy. Dostarczono tam agregat prądotwórczy z KM PSP Krosno oraz grzejniki olejowe z KM PSP Rzeszów, aby zapewnić ogrzewanie i zasilanie najpotrzebniejszego sprzętu.
Wsparcie dla osób chorych
W ciągu weekendu strażacy aż 7 razy użyczali agregaty prądotwórcze mieszkańcom, którzy wskutek awarii sieci energetycznej zostali pozbawieni zasilania. Sprzęt ten był niezbędny, aby podtrzymać działanie urządzeń medycznych, kluczowych dla zdrowia i życia chorych osób.
Komentarze (0)