W Nowym Sączu podczas meczu towarzyskiego doszło do nie lada skandalu. Resovia Rzeszów rozgrywała mecz sparingowy w Nowym Sączu. Podczas jego trwania, doszło do szokującego incydentu. Portal weszło.com podał, że grupa chuliganów podczas meczu zaczęła kręcić się przy boisku. W końcu odnaleźli Miłosza Jańczyka, wiceprezesa klubu, który padł ofiarą brutalnego pobicia. Działacz klubu miał zostać także ugodzony w rękę... widelcem. Zaatakowany mężczyzna trafił do szpitala.
Skandal na sparingu
Konflikt na linii zarząd klubu - kibice, wciąż narasta. Klub Sandecja Nowy Sącz opublikował w sprawie pobicia wiceprezesa oświadczenie. Wynika z niego, że klub będzie dążył do pełnego wyjaśnienia sprawy, którą obecnie zajmują się odpowiednie służby oraz wyciągnięcia stosownych konsekwencji.
- Podkreślamy, że działania tego typu są niedopuszczalne. Priorytetem klubu na chwilę obecną jest wyjaśnienie sprawy oraz zapewnienie wsparcia naszemu Wiceprezesowi, któremu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Miłosz trzymaj się, masz nasze pełne wsparcie.
- przekazano w klubowych mediach.
Policja komentuje
Sprawą zajmuje się prokuratura. Poszukiwane są nagrania, które mogą pomóc w identyfikacji sprawców. Kibice Resovii nie mają nic wspólnego z zaistniałą sprawą. Weszło.com, powołując się na swoje zaufane źródła podaje, że sprawcy mieli na sobie bluzy Cracovii, czyli kibicowskiej zgody Sandecji.Policja z Nowego Sącza opublikowała w tej sprawie komunikat:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.