Rosyjscy propagandziści obrali sobie za cel nastraszenie Polaków. Ich kolejnym celem miałby zostać port lotniczy Rzeszów-Jasionka. Rosyjski dziennikarz Dmitrij Kisieliow wskazał na rzeszowskie lotnisko jako część odwetu za zestrzelenie rosyjskiego samolotu.
- Po tym, jak Putin oznajmił, że 24 stycznia rakiety wystrzelone z systemu obrony powietrznej Patriot zestrzeliły Ił-76, czołowy kremlowski propagandysta Dmitrij Kiselow ostrzega, że Rosja może obrać za cel polską bazę lotniczą w Rzeszowie, punkt postoju większości zachodniej pomocy wojskowej docierającej na Ukrainę
- wskazał na "X" Francis Scarr, specjalista BBC od mediów rosyjskich.
Władimir Putin niejako zaprzeczył wypowiedzi Kisieliowa. Jego zdaniem samolot Ił-76 został zestrzelony systemem Patriot, ale przez siły zbrojne Ukrainy. - Ukraińskie siły zbrojne zestrzeliły nasz samolot, który przewoził 65 ich własnych żołnierzy do wymiany. Dlaczego to zrobili? Nie wiem. Nie rozumiem - tłumaczył Wladimir Putin, prezydent Rosji. Inną wersje przedstawił Kijów, który nie wspomina nic o 65 żołnierzach, a o transporcie rakiet do wyrzutni S-300. Rosja jak dotąd nie przedstawiła żadnych dowodów na poparcie swojej tezy.
Jak zauważyli zagraniczni, niezależni eksperci, rosyjska propaganda ma na celu wzbudzenie w obywatelach m.in. Polski szerokiej dyskusji o tym, czy należy w dalszym ciągu wspierać w działaniach zbrojnych Ukrainę. Temat lotniska w Jasionce pojawia się na kanale Rossija 1 nagminnie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.