Główny Inspektorat Transportu Drogowego potwierdził, że w 2024 roku zamontowana zostanie kamera Red Light na skrzyżowaniu w Rzeszowie. Żółte kamery, które rejestrują przejazd samochodu na czerwonym świetle, są prawdziwym utrapieniem dla kierowców. System, który zrobi nam zdjęcie, gdy przejedziemy na czerwonym świetle, zbiera w kraju mnóstwo mandatów.
Rekordy mandatowe we Wrocławiu i Łodzi
We Wrocławiu, gdzie system pojawił się w kwietniu 2023 roku, do października wystawionych zostało 12 tysięcy mandatów za przejazd na czerwonym. Rekordowo - 4,4 tysięcy mandatów w jednym miesiącu. W Łodzi zanotowano blisko 3 tysiące wykroczeń w ciągu pierwszego miesiąca działalności systemu RedLight.Warto zatem wiedzieć, jak działa ten system, by mieć się na baczności przy skrzyżowaniu Alei Piłsudskiego z Aleją Cieplińskiego, bo to właśnie tam w Rzeszowie zostanie zamontowana pierwsza kamera.
System Red Light, który ma działać niczym fotoradar w momencie, kiedy przejedziemy przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, przyśle nam mandat w wysokości 500 zł i 13 punktów karnych.
Red Light z powodzeniem łapie kierowców także m.in. w Bolesławcu czy Nowym Sączu. W Bolesławcu system rejestruje średnio 200 mandatów na miesiąc. W Nowym Sączu jest to średnio tysiąc mandatów miesięcznie. System działa już w 41 miastach Polski.
Jak działa system Red Light?
Kamery jednocześnie obserwują światła i pojazdy. W momencie przekraczania wirtualnej linii zatrzymania, czyli w praktyce wyjazdu poza sygnalizator, kamera zarejestruje to i zrobi nam fotografię. Zdjęcie trafia do analizy, a GIDT ustala adres zamieszkania właściciela pojazdu i wysyła do niego zdjęcie tak jak w przypadku fotoradaru.
- Red Light to system kamer, które działają na zasadzie wideo-detekcji. Jedna grupa kamer monitoruje skrzyżowanie, w tym pozycja świateł sygnalizatora, natomiast druga grupa kamer rejestruje moment popełnienia przez kierującego wykroczenia, czyli sytuacji, kiedy kierujący przejeżdża za sygnalizator, gdy nadawane jest już czerwone światło
- przekazuje Monika Niżniak, rzeczniczka prasowa GITD.
Kierowcy szybko uczą się nowego systemu i przy pojawieniu się żółtego światła zaczynają już zwalniać. Mandaty wystawione w stolicy Dolnośląskiego pod koniec roku spadły o 83% w porównaniu z pierwszym miesiącem, kiedy system został wprowadzony.
Główny Inspektorat Transportu Drogowego przekazał nam w ubiegłym tygodniu, że wkrótce kamera pojawi się także w Rzeszowie. Nie wiemy jeszcze, kiedy dokładnie nastąpi montaż. Trwają konsultacje.
- Planowane jest objęcie kontrolą z wykorzystaniem rejestratorów wjazdu na czerwonym świetle skrzyżowania Aleją Piłsudskiego z Aleją Cieplińskiego w Rzeszowie. Wykonawca prowadzi uzgodnienia z zarządcą drogi dotyczące instalacji urządzeń
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.