Pracownicy Biedronki mają trzy postulaty. Liczą na lepsze obsadzenie sklepów, żeby usprawnić obsługę i mieć również czas na wykonywanie wymaganych zadań. Oczekują także premii dla pracowników lady mięsne i chcą zbiorowej podwyżki wynagrodzeń. Związkowcy grożą, że brak reakcji ze strony zarządu może skutkować wejściem w spór zbiorowy z pracodawcą, a nawet protestami w sklepach.
Zbiórka podpisów do 6 marca
6 marca to kluczowa data dla pracowników Biedronki. Zakończą oni wtedy zbiórkę podpisów pod petycją. Petycja krąży po całym kraju, ma trafić do centrali firmy w Polsce, a także w Portugalii.
- Mamy podejrzenie, że władze w Portugalii nie do końca są świadome warunków pracy, jakie panują w polskich sklepach. W sklepach, w których nie ma kierownika, podpisują się pod petycją wszyscy pracownicy. Zatrudnieni są zastraszani zwolnieniami, jeśli nie powstrzymają się od wzięcia udziału w akcji. Otrzymali też zakaz wstępowania do związków zawodowych
- tłumaczą związkowcy NSZZ "Solidarność" Jeronimo Martins Dystrybucja na łamach "Dziennik Gazeta Prawna".
Pracownicy Biedronki tłumaczą, jak wygląda ich dzień pracy
Pracownicy opowiedzieli w mediach, jak wygląda ich dzień pracy w popularnej sieci. Na sklep przypada z reguły trzech pracowników i kierownik. Większa liczba pracowników dotyczy tylko największych Biedronek, z największym natężeniem ruchu.
Pracownik zatrudniony w sklepie jest kierowany do podejmowania różnych zadań. Ich zadaniem nie jest tylko obsługa klientów przy kasie, ale również odbiór dostaw lub rozkładanie towarów na półkach.
Nad pracownikami jest elektroniczny system monitorowania czasu pracy. System sprawdza monitoring oraz weryfikuje zgodność godzin logowania w kasach z godzinami pracy poszczególnych pracowników w sklepach. Czas pracy jest szczegółowo, co do minuty, rejestrowany, stanowiąc udokumentowaną podstawę wypłaty wszystkich wynagrodzeń.
- Kasjerów jak na lekarstwo w każdym sklepie, do którego uczęszczam. Klienci wkurzeni na nich, a to przecież nie ich wina, że za mało pracowników jest do obsługi
- napisał na "X" dziennikarz Michał Cichy.
Ile zarabiają pracownicy Biedronki?
Biedronka w styczniu podwyższyła wynagrodzenia wszystkim pracownikom. Kasjerzy zarabiają aktualnie od 4250 do 4400 zł brutto. Zdaniem pracowników, jest to zbyt mało i dlatego najważniejszym postulatem, o który wnoszą, jest podwyższenie wynagrodzenia - o co najmniej 500 zł brutto.Biedronka unika komentarzy dotyczących petycji swoich pracowników. Nasz portal także nie otrzymał od sieci żadnej odpowiedzi w tej sprawie. Biedronka czeka zapewne na 6 marca, kiedy miałyby do niej wpłynąć podpisane petycje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.