Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej straży pożarnej poinformował, że najwięcej zgłoszeń, strażacy odnotowali do godziny 16.00.
Największa częstotliwość interwencji była w powiecie mieleckim i jasielskim. Rzecznik przekazał również, że prace strażaków polegały głównie na pomocy przy usuwaniu połamanych drzew. Połamane gałęzie i konary leżały na drogach, liniach energetycznych, ale również prywatnych posesjach.
Pompowaliśmy wodę z zalanych piwnic i posesji oraz udrożnialiśmy przepusty drogowe. W jednym przypadku w Mielcu pomogliśmy zabezpieczać uszkodzony dach na domu
- informuje Marcin Betleja.
Połamane drzewa to nie jedyny skutek niedzielnych burz. Wiele domów zostało bez prądu. Piotr Dziekan z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie poinformował, że w Mielcu prądu nie ma w 848 domach, w okolicach Leżajska, 48 domów.
Strażacy apelują o zachowanie ostrożności
Burze przejdą jeszcze wzdłuż linii Jasło, Rzeszów Nisko. Podkarpacka straż apeluje o zachowanie ostrożności i nie wychodzenia z domów jeśli nie jest to konieczne.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.