Intensywne opady śniegu, które od kilku dni paraliżują Podkarpacie, doprowadziły już do 1018 interwencji straży pożarnej w całym regionie. Był to stan około godziny 18:00. Jak informują służby, działania polegały przede wszystkim na usuwaniu połamanych drzew i konarów zalegających na jezdniach, chodnikach, posesjach oraz liniach energetycznych.
Najwięcej zgłoszeń odnotowano w powiatach jasielskim, krośnieńskim i sanockim, ale – jak podkreślają strażacy – zdarzenia miały miejsce na terenie całego Podkarpacia, w tym również w powiecie rzeszowskim.
Zima zaskoczyła nawet służby drogowe
Do nietypowej sytuacji doszło w powiecie brzozowskim. W Starej Wsi, przy granicy z miejscowością Orzechówka, pługopiaskarka wpadła do rowu i nie była w stanie kontynuować odśnieżania. To kolejny dowód na to, jak trudne warunki panują obecnie na drogach regionu.
Strażacy apelują o ostrożność
Służby przypominają kierowcom o konieczności dostosowania prędkości do panujących warunków drogowych. Śnieg jest wilgotny i ciężki, co zwiększa ryzyko utraty panowania nad pojazdem i wydłuża drogę hamowania.
Do właścicieli, administratorów i zarządców budynków – szczególnie obiektów wielkopowierzchniowych, handlowych, usługowych i magazynowych – kierowany jest apel o kontrolę grubości pokrywy śnieżnej na dachach. Nagromadzony, ciężki śnieg może stanowić poważne zagrożenie konstrukcyjne i w skrajnych przypadkach prowadzić do zawalenia dachu.
IMGW ostrzega: nawet do 50 cm śniegu
Sytuacja może się pogorszyć. IMGW wydało ostrzeżenie pogodowe, które obowiązuje od godziny 21 w sobotę aż do niedzielnego popołudnia. Synoptycy prognozują dalsze intensywne opady śniegu, które – w zależności od regionu – mogą sięgać nawet do 50 cm.
Meteorolodzy podkreślają, że warunki na drogach mogą być bardzo trudne, a miejscami wręcz niebezpieczne.
Komentarze (0)