reklama
reklama

Polityczne sympatie rektora Uniwersytetu Rzeszowskiego. Pomogą, czy zaszkodzą uczelni?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Uniwersytet Rzeszowski /Facebook

Polityczne sympatie rektora Uniwersytetu Rzeszowskiego. Pomogą, czy zaszkodzą uczelni? - Zdjęcie główne

Rektor UR, Adam Reich, na dwa miesiące przed wyborami prezydenckimi za pośrednictwem profilu uczelni zaprezentował zdjęcia z Rafałem Trzaskowskim, kandydatem PO. | foto Uniwersytet Rzeszowski /Facebook

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościUniwersytet Rzeszowski to uczelnia publiczna, jednak obecnie kojarzona jest z koalicją rządzącą. Dlaczego? Rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego nie dopuścił do spotkania studentów z Danielem Obajtkiem, choć według oświadczenia, które opublikował, chodziło o awarię zasilania energetycznego, jako główny powód braku sfinalizowania umowy. Chętnie natomiast pozował do zdjęć z Rafałem Trzaskowskim - promując jego osobę za pośrednictwem profilu UR w mediach społecznościowych.
reklama

Prof. dr hab. n. med. Adam Reich został wybrany na stanowisko rektora Uniwersytetu Rzeszowskiego 16 kwietnia 2024 roku, a swoją kadencję rozpoczął 1 września 2024 roku. 18 maja w Polsce odbędą się wybory prezydenckie. Istotne wybory, które pokażą także, która partia polityczna aktualnie cieszy się największym poparciem w społeczeństwie.

Wydaje się, że uczelnia publiczna, taka jak Uniwersytet Rzeszowski, powinna być wolna od wpływów partii politycznych i zachowywać neutralność polityczną. Czy tak właśnie jest?

Dlaczego istotna jest neutralność polityczna?

Musimy zadać sobie pytanie, czy niezależne uczelnie publiczne powinny faworyzować przyszłego kandydata w wyborach prezydenckich z ramienia partii rządzącej? Rafał Trzaskowski spotkał się z rektorem Adamem Reichem w towarzystwie minister edukacji Barbary Nowackiej 4 marca w Rzeszowie.

reklama

Trzaskowski nie ma nic wspólnego z Podkarpaciem, nie ma nic wspólnego z uczelnią, ani z Rzeszowem - jest kandydatem na prezydenta RP w najbliższych wyborach i prezydentem Warszawy. Mimo to rektor postanowił pochwalić się zdjęciami z politykiem na oficjalnym profilu uczelni, gdzie w Rzeszowie tego samego dnia organizowany był wiec wyborczy z sympatykami PO.

Część mieszkańców Rzeszowa negatywnie odebrała spotkanie rektora z Rafałem Trzaskowskim. W sieci możemy znaleźć sporo komentarzy na ten temat.

źródło: Facebook, profil Uniwersytetu Rzeszowskiego

Uczelnie publiczne powinny działać niezależnie od polityki, aby swobodnie prowadzić badania naukowe, rozwijać edukację i realizować misję społeczną. Naukowcy, wykładowcy i studenci powinni mieć możliwość wyrażania różnych poglądów bez obawy o represje czy naciski polityczne. Budując zaufanie społeczne, studenci i pracownicy powinni mieć pewność, że uczelnia kieruje się dobrem nauki i edukacji, a nie interesami politycznymi.

reklama

źródło: Uniwersytet Rzeszowski /Facebook

W spotkaniu uczestniczyli również Prezydent Miasta Rzeszowa Konrad Fijołek, minister edukacji Barbara Nowacka, a także Kanclerz Uniwersytetu Rzeszowskiego Marcin Rusiniak. 

- W murach naszej uczelni regularnie goszczą przedstawiciele różnych środowisk naukowych, biznesowych jak i politycznych. Uniwersytet Rzeszowski jest przestrzenią otwartą na swobodny dialog, wymianę doświadczeń i poglądów.

- czytamy na profilu uczelni.

reklama

"Swobodna wymiana poglądów". Co z Obajtkiem?

Cofnijmy się kilka tygodni wstecz. Daniel Obajtek wraz z Dominikiem Tarczyńskim chcą odwiedzić Rzeszów i spotkać się z młodymi ludźmi w murach uczelni podczas wydarzenia pt. Młodzi dla Europy. 

- Pamiętacie, jak Rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego odmówił organizacji wydarzenia European Conservatives and Reformists Party „Młodzi dla Europy” twierdząc, że „przestrzeń Uniwersytetu w żadnym wypadku nie może być miejscem prowadzenia politycznych kampanii”? No to ten sam Rektor spotkał się z Rafałem Trzaskowskim. Zupełnie apolityczne spotkanie

- napisał Daniel Obajtek za pośrednictwem swojego Facebooka, dołączając zdjęcie Reicha z Trzaskowskim.

reklama

Dlaczego zatem spotkanie się nie odbyło? Obajtek nazwał Adama Reicha tchórzem.

- Uniwersytet Rzeszowski w ostatniej chwili wycofuje się z organizacji spotkania EKRu i tłumaczy, że nie świadczy usług politycznych. Uczelnia powinna być miejscem wymiany różnych poglądów, tym bardziej że podczas debaty miały być poruszane unijne kwestie. Rektor, prof. Adam Reich zachował się jak zwykły tchórz, a powinien stać na straży pluralizmu i swobody wypowiedzi. Wstyd. Awaria zasilania? Byliśmy gotowi zapewnić własne agregaty. Tak prestiżową uczelnię powinno być stać na bardziej wiarygodne wytłumaczenie. Nie róbcie z ludzi kretynów.

- pisał europoseł po odwołaniu spotkania w Rzeszowie.

Rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego postanowił wtedy odnieść się do zarzutów Obajtka i wystosował oświadczenie:

- Uniwersytet Rzeszowski nie jest organizatorem wydarzenia pn. Młodzi dla Europy. Prowadzone były wstępne rozmowy dotyczące wynajmu auli uniwersyteckiej jako miejsca organizacji przedsięwzięcia, jednak, ze względów technicznych (awarii zasilania energetycznego), nie doszło do sfinalizowania umowy. O zaistniałej sytuacji organizator został poinformowany w dniu 11 grudnia 2024 roku, a uniwersytet dokładał wszelkich starań, aby pomóc w rozwiązaniu problemów z organizacją spotkania w innym miejscu. Jednocześnie pragniemy zaznaczyć, że przestrzeń uniwersytetu w żadnym wypadku nie może być miejscem prowadzenia politycznych kampanii wyborczych.

- czytamy w oświadczeniu rektora.

Zwłaszcza ostatnie zdanie jest w tym wypadku ciekawe, w obliczu trwającej kampanii prezydenckiej i promowaniem osoby Rafała Trzaskowskiego na profilu uniwersytetu.

Jakich polityków i dziennikarzy gości uczelnia w swoich murach?

Przestrzeń uniwersytetu, jak oświadczył rektor, nie jest w żadnym wypadku miejscem prowadzenia politycznych kampanii. Daniel Obajtek jednak żadnej kampanii nie prowadzi, został już europosłem, podobnie Dominik Tarczyński. Swobodę interpretacji oświadczenia rektora i słów Daniela Obajtka pozostawiamy wam, czytelnikom, do obiektywnej oceny.

Czy zatem na Uniwersytecie Rzeszowskim faktycznie można podyskutować z ludźmi z różnych opcji politycznych? W 17 września 2024 roku w murach uczelni odbyło się spotkanie władz Uniwersytetu Rzeszowskiego i Politechniki Rzeszowskiej z parlamentarzystami Podkarpacia. Poruszono m.in. kwestie utworzenia Forum Uczelni Wyższych na Podkarpaciu, zatrzymania młodych talentów w regionie oraz inwestycji infrastrukturalnych, takich jak budowa Szpitala Uniwersyteckiego i Centrum Cyberbezpieczeństwa Politechniki Rzeszowskiej.

Na spotkaniu pojawili się także osoby z Prawa i Sprawiedliwości - m.in. Krzysztof Sobolewski, Marcin Warchoł, czy Ewa Leniart. Obecny był także Andrzej Zapałowski z Konfederacji, który jest jednym z wykładowców na UR. I takie dyskusje są z obiektywnego punktu widzenia jak najbardziej wskazane. 

W lutym na terenie uczelni odbyło się spotkanie z Pawłem Kowalem, przewodniczącym komisji zagranicznej w ramach "Dni Solidarności". Kowal był jednym z uczestników debaty pt. Wspólnota poniżej podziałów. Trwałe współprace transgraniczne".

Z kolei już za 3 dni, bo 14 marca, na terenie uczelni pojawi się redaktor Tomasz Terlikowski i redaktor Konrad Dudek oraz dr hab. Maciej Milczanowski, prof. UR. Panowie wezmą udział w debacie pt. "Wojna rosyjsko-ukraińska w uwarunkowaniach postprawdy". 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo