reklama

Policjantka z Tarnobrzega komentuje internetowe wpisy

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Maciej Prokop

Policjantka z Tarnobrzega komentuje internetowe wpisy - Zdjęcie główne

Zdjęcie poglądowe | foto Maciej Prokop

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościKinga B., była dzielnicowa Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu, w mijającym tygodniu po raz pierwszy zabrała głos w sprawie sensacyjnych wpisów w mediach społecznościowych opublikowanych przez Zbigniewa Stonogę. W wywiadzie dla kanału Zero zdecydowanie zaprzeczyła wielu krążącym w sieci informacjom, które – jak podkreśla – były całkowicie nieprawdziwe i wyssane z palca.
reklama

W wywiadzie Kinga B. odniosła się do najgłośniejszych doniesień w sieci, wyjaśniając fakty i dementując plotki, które w ostatnich dniach obiegły media społecznościowe. Podkreśliła, że wiele z rozpowszechnianych informacji było całkowicie nieprawdziwych i nie miało związku z rzeczywistością.

Przypomnijmy, że 18 września w mediach społecznościowych pojawiły się sensacyjne doniesienia o nietypowym zdarzeniu. Według nich, podczas interwencji funkcjonariuszy wobec grupy pseudokibiców, w łóżku jednego z podejrzanych miała  ukrywać się się policjantka Kinga B. 

Przekroczenie uprawnień służbowych

Warto podkreślić, że prokuratura zaprzecza, jakoby Kinga B. miała przekazywać informacje pseudokibicom.

reklama

Kinga B. usłyszała zarzut dotyczący wielokrotnego, bezprawnego sprawdzania w policyjnych systemach jednej z osób, mieszkańca Tarnobrzega. Takie działania w bazach danych mogą być podejmowane wyłącznie w przypadku istnienia wyraźnych przesłanek służbowych – nie wolno ich wykonywać na użytek prywatny czy dla osobistych celów

- informuje nas prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu

W związku z narastającym zamieszaniem wywołanym przez częściowo nieprawdziwe informacje oraz kolejne fałszywe doniesienia krążące w mediach społecznościowych, głos postanowiła zabrać sama zainteresowana. Zrobiła to w nietypowy sposób – pojawiając się przed kamerami Kanału Zero. Program z udziałem Kingi Bogacz został wyemitowany w sobotę, a tego samego dnia wywiad z nią opublikował również na YouTube Mateusz Kaniowski.

reklama

Pseudokibic

Rozmowę na Kanale Zero poprowadził Waldemar Stankiewicz. Kinga B. odniosła się w niej do sprawy „pseudokibica”, w którego mieszkaniu miała się rzekomo ukrywać. Okazało się, że chodzi o jej partnera – od dawna pozostają razem. Z mężem była w separacji od ponad półtora roku, a w chwili interwencji policji mieszkali razem. Całe zdarzenie, jak podkreśla była dzielnicowa, miało miejsce niemal rok temu.

Jeśli chodzi o ten temat, to z niego taki pseudokibic, że chyba na ostatnim meczu był kilka lat temu, za że tak powiem dzieciaka

- mówi Kinga B. podczas wywiadu na "Kanale Zero" na Youtube.

Zawieszenie w pracy

Zarzut, który ciążył na Kindze B. od czerwca – kiedy to miała również zostać zawieszona w obowiązkach służbowych – pozostaje poza jej komentarzem. Była dzielnicowa potwierdziła jedynie informacje przekazane przez prokuraturę: nie przyznała się do zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień.

reklama

Rozmówczyni podczas wywiadu zaprzecza również, że miałaby się ukrywać pod kołdrą.

Co robi człowiek o 6 rano? O 6 rano miałam uprawiać pilates na dworze? Pływać? Biegać? Znajdowałam się w mieszkaniu, o 6 rano spał człowiek, prawda?

- mówi podczas wywiadu.

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo