Gdy temperatury spadają poniżej zera, zagrożenie wychłodzeniem staje się realne dla wielu osób – szczególnie tych bezdomnych, samotnych, starszych oraz będących pod wpływem alkoholu. Co roku służby apelują, by nie przechodzić obojętnie obok osób narażonych na zamarznięcie. Jeden telefon może uratować ludzkie życie.
Apel policjantów
Jesienno-zimowa aura to czas, w którym ryzyko utraty zdrowia lub życia z powodu wychłodzenia znacząco rośnie. Policjanci podkreślają, że najczęściej zagrożone są osoby bezdomne oraz seniorzy żyjący samotnie. Bardzo niebezpieczna jest także sytuacja osób nietrzeźwych przebywających na dworze – alkohol, choć pozornie rozgrzewa, w rzeczywistości zwiększa utratę ciepła i osłabia zdolność organizmu do obrony przed mrozem.Policjanci codziennie kontrolują miejsca, które mogą stać się schronieniem dla osób bez dachu nad głową: pustostany, altanki ogrodowe, ogródki działkowe. Każdego roku monitorują sytuację osób najbardziej narażonych na wychłodzenie i oferują im pomoc. Funkcjonariusze, odnajdując takie osoby, proponują przewiezienie do ośrodków zapewniających ciepło, gorący posiłek i bezpieczne miejsce do spania.
Alhol nie rozgrzewa organizmu?
Służby podkreślają również, jak groźnym mitem jest przekonanie, że alkohol pomaga w rozgrzaniu organizmu. Choć chwilowo daje uczucie ciepła, w krótkim czasie prowadzi do szybszej utraty temperatury, senności i osłabienia. Nietrzeźwa osoba, która przewróci się na śliskiej czy nierównej powierzchni, często nie ma siły wstać – a to może prowadzić do tragicznych konsekwencji.
Zgłaszanie takich sytuacji do służb
Policja apeluje: nie bądźmy obojętni. Jeśli zauważymy osobę, która może być zagrożona wychłodzeniem, zadzwońmy pod numer alarmowy 112.Czasem to właśnie nasza reakcja może zadecydować o czyimś życiu. Wystarczy chwila zainteresowania, by pomóc drugiemu człowiekowi przetrwać trudny, zimowy czas. Służby zachęcają, by okazywać życzliwość i wspierać tych, którzy nie są w stanie pomóc sobie sami.
Nie przechodźmy obok osób w potrzebie obojętnie – razem możemy uratować życie.
Komentarze (0)