Według sondaży exit poll Prawo i Sprawiedliwość zdobyło w niedzielnych wyborach parlamentarnych 36,8 proc. głosów i tym samym wygrało z Koalicją Obywatelską, która zgarnęła 31,6 proc. wyborców. Oczywiście są to póki co wstępne wyniki, a na dokładne z Państwowej Komisji Wyborczej będziemy musieli jeszcze poczekać.
Ponadto jak podały Nowiny, PiS zdobyło w województwie Podkarpackim 52,7 proc. głosów, a Koalicja Obywatelska 15,8 proc. Tym samym nie ulega wątpliwości, że nasz region wciąż jest „bastionem PiS-u”, choć przewaga zwycięskiego ugrupowania nad wszystkimi partiami opozycyjnymi nie jest tak wyraźna jak dotąd.
W rzeszowskim biurze PiS-u na ulicy Hetmańskiej zgromadzili się podkarpaccy przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy, a także kandydaci tego ugrupowania do Sejmu i Senatu. Przypomnijmy, że „jedynką” na liście PiS-u w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim (nr 23) jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, „dwójką” sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski, a „trójką” wojewoda podkarpacka Ewa Leniart. Dodajmy, że kandydatem Prawa i Sprawiedliwości do Senatu w okręgu nr 56 (rzeszowsko-łańcuckim) był starosta rzeszowski Józef Jodłowski.
Jakie były nastroje przedstawicieli partii, która rządziła w Polsce przez ostatnie osiem lat? Przeważała niepewność, ponieważ tuż po ogłoszeniu wyników zapanowała cisza. Znajdująca się na miejscu wojewoda Ewa Leniart zaapelowała jednak o aplauz i już po chwili przedstawiciele PiS-u odzyskali wigor.
Czułam radość z tych wyników. Jestem zobowiązana, żeby podziękować wyborcom Prawa i Sprawiedliwości za to, że po raz trzeci wybrali PiS i nam zaufali. Nasze ugrupowanie od ośmiu lat skutecznie rządzi Polską i realizuje program, który cieszy się zaufaniem większości obywateli, którzy wzięli udział w tych wyborach
- powiedziała nam wojewoda, która wedle wszelkiego prawdopodobieństwa uzyska mandat poselski.
Spoglądając jednak na wyniki partii opozycyjnych, w tym Koalicji Obywatelskiej (31,6 proc.), Trzeciej Drogi (13,0 proc.), a także Lewicy (8,6 proc.), wiele wskazuje na to, że PiS będzie trudno utworzyć większościowy rząd.
Zgodnie z polską konstytucją, prezydent ma obowiązek powierzenia misji tworzenia rządu ugrupowaniu, które odniosło sukces w wyborach, czyli najpewniej Prawu i Sprawiedliwości. Myślę jednak, że potrzebne są tygodnie, aby po potwierdzeniu podziału mandatów w Sejmie, decydować o tym jak ostatecznie będzie wyglądał rząd
- nie ukrywa wojewoda, która na liście PiS w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim miała trzecie miejsce.
Ewa Leniart podkreśliła jednak bardzo dobry wyborczy wynik Prawa i Sprawiedliwości na Podkarpaciu.
Jestem przekonana, że nasze województwo jest regionem o przekonaniach prawicowych i jestem pewna, że mieszkańcy naszego regionu zaufali Prawu i Sprawiedliwości
- podsumowała.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.