Pierwszą bramkę w spotkaniu zdobył w 40. minucie dobrze znany kibicom z Rzeszowa – Jakub Wróbel. Napastnik spędził dwa sezony w Resovii, a w dzisiejszym spotkaniu pokonał Branislava Pindrocha strzałem z rzutu karnego. Jedenastkę sprokurował Aleksandar Komor, za co otrzymał żółtą kartkę. Do przerwy gospodarze prowadzili 1:0.
W 58. minucie do wyrównania strzałem głową doprowadził Rafał Mikulec, do którego dograł Bartłomiej Eizenchart. Wydawało się, że od tamtej pory Resovia może nawiązać walkę o zwycięstwo. Jednak na kwadrans przed końcem kolejnego przewinienia w polu karnym dopuścił się Aleksandar Komor. W konsekwencji obejrzał drugą żółtą kartkę. Na szczęście dla rzeszowian z jedenastu metrów pomylił się Michał Walski.
Ostatecznie żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, a więc nastąpił podział punktów. To z pewnością nie jest wymarzony rezultat dla zespołów, które walczą o utrzymanie. Resovia Rzeszów zajmuje 17. miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.