Mieszkańcy rzeszowskiego osiedla Nasz Gaj alarmują o kolejnych próbach oszustwa „na fundację”. W ostatnich tygodniach po okolicy mieli krążyć ludzie podający się za przedstawicieli Fundacji Jaskółki, którzy – jak twierdzili – zbierają tzw. cegiełki na pomoc dla chorych i potrzebujących dzieci. Minimalna kwota datku miała wynosić 10 zł.
Według relacji mieszkańców osoby te odwiedzały klatki schodowe, pukały do mieszkań i prosiły o „wsparcie fundacji”, posługując się przygotowanymi identyfikatorami. Nie przedstawiały jednak żadnej odpowiedniej dokumentacji potwierdzającej legalność zbiórki, a na prośbę o numer konta odmawiały i tłumaczyły, że cała akcja polega na sprzedawaniu tzw. cegiełek.
Fundacja reaguje
To nie pierwsza taka sytuacja na osiedlu. Fundacja Jaskółki już wcześniej odnosiła się do sytuacji, publikując w swoich mediach społecznościowych oficjalne oświadczenie. Wskazała w nim, że nie prowadzi obecnie żadnej zbiórki w formie door-to-door, nie wysyła wolontariuszy do mieszkań i nie pobiera tzw. cegiełek o stałej minimalnej wartości.
Fundacja Jaskółki działa na terenie Warszawy i nie mamy wolontariuszy w innych miastach
– informowała organizacja.
Fundacja apeluje także o zgłaszanie każdego takiego przypadku.
Mieszkańcy czujni, oszuści uciekli
Według relacji świadków część mieszkańców od razu nabrała podejrzeń, zwłaszcza gdy „wolontariusze” unikali szczegółowych pytań i nie potrafili wskazać, na jakie dokładnie działania mają zostać przeznaczone pieniądze. Po rozmowie z jednym z lokatorów osoby te oddaliły się w pośpiechu.
Dzięki szybkiemu nagłośnieniu sprawy udało się ostrzec pozostałych mieszkańców osiedla.
Pani zapukała do drzwi. Nie wiem jak weszła na klatkę. Pewnie za kimś, bo inaczej trzeba klucz albo kod. Poprosiłam o numer konta. Pani odmówiła tłumacząc, że cała akcja polega na sprzedawaniu cegiełek. Była wyraźnie zdegustowana, że odmówiłam. Na koniec rzuciła niemiłym komentarzem
- komentuje jedna z mieszkanek osiedla
Należy zgłaszać każdą próbę wyłudzenia
Służby i fundacje apelują, aby:
-
zawsze sprawdzać, czy dana fundacja prowadzi oficjalną zbiórkę,
prosić o identyfikator i dokumenty potwierdzające legalność kwestowania,
nie przekazywać pieniędzy, jeśli cokolwiek wzbudza podejrzenia,
zgłaszać próby wyłudzenia pod numer alarmowy 112 lub bezpośrednio w najbliższej jednostce policji.
Coraz więcej podobnych przypadków
Organizacje dobroczynne w całym kraju obserwują wzrost przypadków podszywania się pod fundacje i wykorzystania ich nazw do wyłudzania pieniędzy, zwłaszcza na osiedlach mieszkaniowych i w miejscach o dużym przepływie ludzi. Fałszywi „kwestarze” często bazują na emocjach i chęci niesienia pomocy, dlatego tak ważna jest czujność mieszkańców.
Fundacja Jaskółka zapowiada, że podejmie dalsze kroki prawne i informacyjne, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości.
Komentarze (0)