Lodowisko przy ul. Broniewskiego lada moment może zakończyć sezon. Wszystko zależy od tego jak w najbliższych dniach ukształtuje się pogoda. Słońce za oknem i cieplejszy klimat nie do końca sprzyja działaniu rzeszowskiego lodowiska. Organizatorzy zachęcają zatem, by skorzystać z niego, póki jeszcze prężnie działa.
Ślizgawka w Parku Sybiraków została otwarta w 3 grudnia. Tafla ma 700 metrów kwadratowych, można udać się tam grupą zorganizowaną np. z wycieczką szkolną. Dwa razy w tygodniu na lodowisku odbywają się również treningi hokeja na lodzie. Bezpłatnie mogą korzystać uczniowie rzeszowskich szkół – od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00 - 12.00.
- Ostatnia szansa w tym sezonie na jazdę na łyżwach. To ostatnie tygodnie, a może nawet dni funkcjonowania lodowiska, wszystko zależy od pogody. Jak na razie tafla lodowiska trzyma się bardzo dobrze, panują idealne warunki do jazdy na łyżwach.
- informuje strona Lodowisko Rzeszów.
Lodowiska w całej Polsce są aktualnie w podobnej sytuacji. Przedwcześnie, bo dokładnie przedwczoraj, 22 lutego zamknęło się lodowisko w Brzesku. W komunikacie MOSiR dowiadujemy się, że powodem takiej decyzji są mocno dodatnie temperatury i padający deszcz. - Nie udała się zima w tym roku, trudno - komentuje Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Brzesku.
Niektóre lodowiska zamykały się zaraz po sylwestrze. Jak pamiętamy, mieliśmy wtedy bardzo ciepły okres, a temperatury sięgały nawet 14 stopni Celsjusza. Z tego powodu zamknięto m.in. lodowisko na warszawskim Ursynowie.
Miłośnicy zimowej jazdy na łyżwach muszą zatem uzbroić się w cierpliwość i doczekać bardziej zimowej pogody. Jazda na łyżwach w tym roku nie należy do najtańszych zimowych rozrywek. Godzina na ślizgawce w parku Sybiraków kosztuje 18 zł.