Choć brzmi to jak scenariusz komedii pomyłek, zdarzenie miało miejsce naprawdę — i to w biały dzień. Absurdalna pomyłka 33-latki nie tylko zakończyła się interwencją policji, ale także szybko trafiła do internetu, gdzie wzbudziła falę komentarzy. Jednym z najgłośniejszych był ten od "Prawomarcina", prawnika i influencera, który na TikToku z humorem, ale i fachowym podejściem analizuje kontrowersyjne sytuacje z życia codziennego i sal sądowych. Co miał do powiedzenia o kobiecie, która „dostarczyła” marihuanę prosto w ręce policjanta?
Handel narkotykami
Policjanci z komisariatu na Nowym Mieście prowadzili sprawę 33-letniej kobiety podejrzanej o handel narkotykami. Po ustaleniu jej tożsamości i miejsca zamieszkania, 7 marca pojechali pod wskazany adres. Tam zauważyli podejrzaną, która niespodziewanie sama wsiadła do ich nieoznakowanego radiowozu i bez słowa przekazała policjantowi dwa woreczki z marihuaną. Kobieta została zatrzymana. W jej mieszkaniu znaleziono kolejne narkotyki — łącznie blisko 20 gramów. Usłyszała dwa zarzuty i częściowo przyznała się do winy.
Co mówi "Prawomarcina"
Do całej sprawy na swoim profilu na TikTok`u odniósł się "Prawomarcina".
Policja przekazała informację, że kobieta miała usłyszeć dwa zarzuty dotyczące posiadania tego tego typu substancji i grozić jej ma 10 lat pozbawienia wolności
- mówi na filmie autor.
"Prawomarcina" przekazł, że najprawdopodobniej kobieta usłyszała zarzut posiadania środków odurzających, choć niewykluczone, że w grę wchodzi posiadanie w znacznej ilości — a to, co uznaje się za „znaczną ilość”, w dużej mierze zależy od interpretacji sądu.
Często chodzi o to, że dzięki takiej znacznej ilości powinno się uniemożliwić odurzenie kilkudziesięciu osobom, a dwadzieścia gramów prawdopodobnie na to pozwala
- tłumaczy tiktoker.
Jak zaznacza „Prawomarcina”, w świetle orzecznictwa jednego z sądów już 0,1 grama marihuany może zostać uznane za ilość wystarczającą do odurzenia. Co więcej, nawet bezpłatne przekazanie takiej substancji innej osobie może skutkować zarzutem i karą do trzech lat więzienia. Jeśli natomiast zostanie udowodniony handel, sankcje mogą być znacznie surowsze.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.