Ostatnie dni przyniosły falę niepokoju wśród mieszkańców Rzeszowa. Na lokalnych grupach w mediach społecznościowych pojawiły się liczne ostrzeżenia o mężczyźnie, który w niepokojący sposób zachowuje się wobec młodych kobiet – szczególnie nastolatek. Z relacji wynika, że potajemnie je nagrywa, a filmy bez ich zgody trafiają do Internetu. Sprawę dodatkowo komplikują doniesienia o dziwnych przedmiotach znajdowanych na placach zabaw i sugestie o możliwych powiązaniach z kultami o mrocznym charakterze.
Bez żadnej zgody nagrywa kobiety
Z informacji umieszczonych na grupie na Facebook`u "Mieszkańcy Rzeszowa wynika, że w centrum Rzeszowa, a szczególnie w rejonie Galerii Rzeszów, pojawił się mężczyzna, którego zachowanie budzi niepokój zarówno przechodniów, jak i internautów. Jak relacjonują świadkowie, bez żadnego pozwolenia filmuje kobiety – najczęściej młode dziewczyny – a następnie publikuje te nagrania w sieci. Sprawa wywołała falę komentarzy i rosnące poczucie zagrożenia wśród mieszkanek miasta.
Ten człowiek bez żadnej zgody nagrywa kobiety – najczęściej młode dziewczyny, – i udostępnia te nagrania w Internecie. Nie robi tego przypadkowo. Nagrania są robione z ukrycia, często w sposób bardzo niekomfortowy, jakby celowo próbował uchwycić coś, czego absolutnie nie powinien
- czytamy w poście na grupie.
Konto na platformie TikTok należącego do mężczyzny. Profil jest już usunięty/foto. screen, autor posta.
Rozrzuca prezerwaytywy po placach zabaw
Zachowanie nieznanego mężczyzny z Rzeszowa zaczyna coraz bardziej niepokoić lokalną społeczność. Jak alarmują mieszkańcy, ten sam człowiek, który bez zgody nagrywa młode kobiety, pojawia się również na placach zabaw, gdzie rozrzuca prezerwatywy – w miejscach, gdzie bawią się dzieci. To jednak nie wszystko. W sieci krążą jego dziwne i niepokojące nagrania – na części z nich widać mężczyznę z rozpiętym rozporkiem, innym razem ma pomalowaną twarz na zielono, co dodatkowo potęguje wrażenie zagrożeniareklama
Co więcej, opisuje się publicznie jako satanista, co w połączeniu z resztą jego zachowania budzi ogromne wątpliwości co do jego zdrowia psychicznego i – niestety – możliwych niebezpiecznych skłonności
-opisuje autor posta.
Widziany na osiedlu Kmity
Tymczasem na innej lokalnej grupie facebookowej – „Mieszkańcy Osiedla Projektant Rzeszów” – internauci alarmowali, że podejrzany mężczyzna był widziany również w parku na osiedlu Kmity. Według relacji, jego zachowanie wzbudzało niepokój, a obecność w rejonie często uczęszczanym przez dzieci i młodzież budzi coraz większe obawy wśród mieszkańców.reklama
Straszy kobiety, że je zgwałci, nie piwo, a swój mocz! Tak pije mocz. Policja poluje na niego także jak tylko ktoś go zauważy odrazu dzwonić
- czytamy w treści posta.
Silne podejrzenia
Autor posta zaznacza, że nie chce wydawać pochopnych osądów bez dowodów, ale zachowanie tego mężczyzny budzi poważne wątpliwości i wzbudza obawy o bezpieczeństwo, szczególnie dziewczynek oraz młodych kobiet.
To nie jest „dziwak” – to może być ktoś, kto potrzebuje pomocy, ale przede wszystkim ktoś, kto może skrzywdzić drugiego człowieka. Dlatego apeluję do wszystkich – kobiet, rodziców, opiekunów, a także ochrony Galerii Rzeszów i lokalnych służb – bądźcie czujni
reklama
- opisuje autor.
Konto mężczyzny usunięte
Warto również dodać, że konto tego mężczyzny na platformie TikTok, na którym publikował nagrania z kobietami, zostało już usunięte.
Konto owego mężczyzny już niestety nie widnieje na tiktoku przypuszczam że zostało zbanowane lub sam je usunął
- pisze autor posta.
Kontakt z policją
W związku z całą sytuacją skontaktowaliśmy się z Komendą Miejską Policji w Rzeszowie.
Chciałbym zapytać o podejrzanego mężczyznę, o którego apelują mieszkańcy Rzeszowa. Mężczyzna ma nagrywać kobiety i wrzucać nagrania do Internetu. Dodatkowo wskazują, że rozrzuca on prezerwatywy po placach zabaw i straszy kobiety, że je zgwałci. Czy rzeszowska policja coś wie na ten temat?
reklama
- piszemy w zapytaniu prasowym.
Na chwilę obecną aspirant Andrzej Stebnicki poinformował nas, że sprawdzi te doniesienia i niezwłocznie przekaże szczegóły dotyczące sytuacji. Do sprawy wrócimy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.