Droga ekspresowa S19 z Rzeszowa do Lublina to część międzynarodowej trasy Via Carpatia. Przejazd zajmuje około 90 minut. Jednak w taką podróż należy wybrać się z zapasem paliwa, ponieważ na całej długości trasy nie ma stacji benzynowej. Działają Miejsca Obsługi Pasażera (MOP)oddalone o około 30 kilometrów w Stobiernej i Nienadówce, Bukowej oraz MOP Jeżowe i Podgórze, ale nie posiadają stacji paliw.
Aby stacje benzynowe mogły powstać, na każdą z nich musi zostać ogłoszony przetarg, tak aby móc wyłonić operatora. Na S19 pojawią się cztery stacje: na odcinku podkarpackim na MOP-ach Jeżowe i Podgórze, a na lubelskim na MOP-ach Obroki i Janów Lubelski. Nie ma jednak informacji o tym, kiedy będzie można z nich skorzystać.
- Niestety, w ogłoszonym już raz przetargu, żaden podmiot gospodarczy nie złożył oferty na dzierżawę MOP i budowę stacji paliw. Aktualnie trwa ponowny przetarg na dzierżawę MOP-ów Jeżowe i Podgórze. Oferty można składać do końca sierpnia br.
– powiedziała Joanna Rarus, rzecznik rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Aktualnie, aby zatankować paliwo podróżując tą drogą ekspresową, kierowcy zmuszeni są do zjazdu na najbliższym węźle i poszukania stacji benzynowej zlokalizowanej niedaleko, np. w Sokołowie Małopolskim, Nisku, Janowie Lubelskim, Kraśniku, Niedrzwicy Dużej czy Wilkołazie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.