Sympatycy Grzegorza Brauna, a także działacze Konfederacji Korony Polskiej zebrali się w czwartkowe południe na rzeszowskim Rynku, by pokazać poparcie dla jedynego posła Konfederacji z Rzeszowa.
Zwolennicy Brauna pikietowali na Rynku
Grzegorz Braun we wtorek za pomocą gaśnicy postanowił zgasić palące się w Sejmie menory chanukowe. Za ten czyn odebrano mu połowę uposażenia na trzy miesiące i całość diety na pół roku. Prezydium Sejmu upoważniło również Kancelarię Sejmu do złożenia zawiadomień do prokuratury.
- Dla nas Grzegorz Braun jest przede wszystkim naszym głosem w Sejmie. Głosem ponad 30 tysięcy wyborców tu w Rzeszowie. W tej sytuacji, kiedy dzięki Grzegorzowi Braunowi ludzie dowiedzieli się czym jest święto chanuki, zadajemy pytanie, czy w Sejmie w Izraelu znajdują się świece adwentowe? Dlatego Grzegorz Braun skrupulatnie to wytłumaczył. Na sali plenarnej pojawiła się tęczowa flaga z orłem w koronie i nie było wtedy reakcji Tuska ani pana Hołowni. Jednocześnie gdy pan Nergal podarł Biblię, także jego sprawę unieważniono.
- mówiła Karolina Pikuła, kandydatka Konfederacji do Sejmu w ostatnich wyborach.
fot. Michał Toś
Na Rynku pojawiło się kilkadziesiąt osób. Oprócz dziennikarzy, przybyli także mieszkańcy Rzeszowa, którzy popierają Grzegorza Brauna i Konfederację Korony Polskiej.
- Dlaczego w polskim Sejmie takie obrzędy mają miejsce i biorą w nich udział Polscy politycy? Wczoraj cały dzień mieliśmy telefony gratulacyjne od zwyczajnych Polaków, którzy dzwonili do naszego biura poselskiego i gratulowali Grzegorzowi Braunowi
- opowiadała Teresa Pracownik, szefowa biura poselskiego Grzegorza Brauna.
Znany rzeszowski działacz Lewicy wyprowadzony przez policję
Pikieta popierająca Grzegorza Brauna została zakłócona przez Dariusza Bobaka, znanego w Rzeszowie działacza Lewicy. Bobak wielokrotnie był już wcześniej zatrzymywany przez policję przy okazji różnych demonstracji.Po tym, jak w głośnych słowach wyrażał się, zakłócając konferencję, został siłą zaciągnięty do radiowozu. Bobak miał ludzi Brauna nazywać antysemitami.
fot. Michał Toś
Politycy nowego rządu krytykują Brauna
Niemal wszyscy politycy poza członkami Konfederacji potępili w mediach zachowanie Grzegorza Brauna. Polityk Konfederacji zdaniem wielu z nich popełnił antysemicki czyn, za który powinien utracić immunitet. Rozmawialiśmy z politykami i dowiedzieliśmy się, co sądzą o wtorkowym wydarzeniu.
- To po prostu skandal, takich rzeczy nie można robić tym bardziej, że to środowisko było zapraszane do Sejmu już od kilkunastu lat i świece chanukowe też w parlamencie się pojawiały. Zawsze byliśmy narodem o wysokiej tolerancji i zrobienie czegoś takie w Sejmie narusza powagę tej instytucji. Szczególnie jeśli stało się tak przez parlamentarzystę, który powinien prezentować wysokie standardy.
- mówił w rozmowie z nami Adam Dziedzic, lider podkarpackiego Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- To nieodpowiedzialny człowiek, który w każdej chwili, będąc osobą niekontrolowaną, może wnieść coś niebezpiecznego do Sejmu i doprowadzić do nieszczęścia. On jest nieobliczalny!
- w rozmowie z naszym portalem stwierdził poseł Zbigniew Chmielowiec z Prawa i Sprawiedliwości.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.