W sieci pojawiło się nagranie, które odbiło się szerokim echem w Rzeszowie i nie tylko. Spod ratusza dobiegają głośne okrzyki grupy osób, które stanowczo i z ogromnym emocjonalnym zaangażowaniem wyrażają swój sprzeciw wobec UPA oraz Bandery.
Je***ć UPA i Bandere, Je*** UPA i Banderę
- wykrzykuje wulgarnie tłum.
Używane przez nich niecenzuralne określenia podkreślają obecne nastawienie niektórych polskich grup społecznych wobec zbrodni Wołyńskiej. To nie tylko spontaniczna reakcja, ale także wyraz przywiązania do historii, która dla wielu mieszkańców Rzeszowa stanowi fundament tożsamości. Film szybko obiegł internet we wszystkich serwisach społecznościowych.
Nagranie pochodzi z Facebooka. Nie umieszczamy filmu w artykule, ponieważ jego treść jest wulgarna. Chętni mogą go obejrzeć TUTAJ. Nie zachęcamy do podobnych manifestacji na ulicach miasta, ponieważ może to generować konflikty i wzbudzać niepokój u mieszkańców. Pokazujemy jedynie, że taka sytuacja miała miejsce.
Zbrodnia wołyńska
Skąd bierze się tak głęboka niechęć do UPA i postaci Stefana Bandery? Aby to zrozumieć, trzeba cofnąć się do tragicznych wydarzeń z lat 1943-1945. W dniach 11 i 12 lipca 1943 roku oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA) przeprowadziły zmasowany atak na polską ludność cywilną. Ofiarami padli mieszkańcy 150 miejscowości na Wołyniu. Te dwa dni były jednak tylko początkiem fali przemocy, która w kolejnych latach objęła również Galicję Wschodnią. Szacuje się, że w wyniku tych działań zginęło około 100 tysięcy Polaków. Mordów dokonywały nie tylko oddziały UPA, ale także ukraińscy cywile.Za zbrodnie wołyńskie odpowiedzialność ponoszą przede wszystkim członkowie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) związanej ze Stepanem Banderą, a także podlegająca jej Ukraińska Powstańcza Armia (UPA). Do tych tragicznych wydarzeń przyczyniła się również część ukraińskiej ludności cywilnej, która brała aktywny udział w mordowaniu swoich polskich sąsiadów. OUN-UPA określała te działania mianem „antypolskiej akcji”, jednak pod tym eufemistycznym sformułowaniem krył się brutalny plan – całkowita eksterminacja oraz przymusowe wysiedlenie Polaków z tych terenów
Te tragiczne wydarzenia, znane dziś jako Zbrodnia Wołyńska, pozostawiły trwały ślad w pamięci zbiorowej, tłumacząc, dlaczego symbole związane z UPA i Stepanem Banderą wzbudzają tak silne emocje i sprzeciw.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.