Łoś spacerował po Rzeszowie. Mieszkańcy oko w oko z potężnym zwierzęciem [WIDEO]

Mieszkańcy Rzeszowa 3 sierpnia wieczorem zaczęli publikować na Facebooku nagrania związane z łosiem. Okazało się, że zwierzę pojawiło się najpierw w rejonie Lisiej Góry, a następnie postanowiło zwiedzić kawałek Rzeszowa. Jego wędrówka została zakończona na ul. Dąbrowskiego, gdzie zajęła się nim straż miejska oraz policja.

- Jak zwykle biegałem wieczorem po Bulwarach, ale tego się nie spodziewałem. Zobaczyłem grupkę ludzi, którzy stali z telefonami niedaleko parkingu przy Pratt&Whitney i nagrywało... łosia. Przez chwilę łoś stał jak wryty, a następnie zaczął biegać po Bulwarach. Było niebezpiecznie szczerze mówiąc. Nigdy nie wiemy co takie dzikie zwierze może zrobić

- relacjonuje nasz czytelnik, pan Mariusz. 

Łoś na nagraniach

Z obserwacji mieszkańców wynika, że łoś wyszedł z wody i przypłynął na drugi brzeg

źródło: zdjęcie, wideo: Michał Kiełbiński

źródło: wideo: Dorota Magdoń /Sąsiedzi Rzeszów

Skąd łoś w centrum miasta?

Rozwój urbanistyczny i ekspansja miast często prowadzą do zmniejszenia obszarów, w których naturalnie żyją łosie. W rezultacie mogą one przypadkowo trafić do miejskich terenów, próbując znaleźć nowe miejsce do życia.

Łoś, który znajdzie się w centrum miasta, może być zestresowany i dezorientowany, co może stanowić zagrożenie zarówno dla niego samego, jak i dla mieszkańców. Dlatego takie przypadki zazwyczaj wymagają interwencji służb. 

Aktualizacja

Policja poinformowała, że łoś, który we wtorek pojawił się na ulicach Rzeszowa, dotarł pod Wojewódzką Komendę Policji w Rzeszowie, gdzie miał zostać uśpiony, by bezpiecznie wrócić do lasu. Niestety, łoś nie przeżył dawek usypiających.