Seria kradzieży z włamaniem rozpoczęła się na początku stycznia 2024 r. Sprawca działał metodycznie, włamując się do trzech sklepów, cukierni, budynku gospodarczego oraz mieszkalnego. Łączna wartość strat z samych włamań przekroczyła 7 tysięcy złotych.
Policja na tropie
Jarosławscy kryminalni od razu podjęli działania zmierzające do ujęcia sprawcy. Śledczy zabezpieczyli ślady na miejscach przestępstw i zbierali informacje, które doprowadziły ich do wytypowania podejrzanego.
Z ustaleń policjantów wynikało, że sprawcą może być 36-latak, który w przeszłości był już skazany za takie same przestępstwa, a w grudniu ubiegłego roku opuścił zakład karny. Mężczyzna nie posiadał stałego miejsca pobytu
- wyjaśnia asp. szt. Anna Długosz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Jarocławiu.
Wpadka w drogerii
Kradzież z włamaniem to nie jedyne przestępstwa na koncie 36-latka. Mężczyznę zatrzymano 23 stycznia, gdy próbował ukraść perfumy warte około 100 zł. Podczas śledztwa wyszło na jaw, że wcześniej okradł jeszcze dwie drogerie, gdzie łupem padły perfumy i biżuteria o wartości ponad 1200 zł.
Konsekwencje prawne
Po zatrzymaniu mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Śledczy przedstawili mu cztery zarzuty kradzieży z włamaniem oraz zarzut kradzieży w warunkach recydywy. 36-latek przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Prokurator zastosował wobec recydywisty dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.