Maj w Rzeszowie nieodmiennie kojarzy się z jednym – Juwenaliami. Gdy tylko na uczelniach kończą się ostatnie kolokwia, miasto zaczyna pulsować studencką energią. Ulice wypełniają się muzyką, kolorowymi pochodami i radością, której próżno szukać w innych porach roku. Już niebawem rozpocznie się największe akademickie święto w regionie.
Przygotowanie bramek i scen
Największa scena powstaje na zielonym terenie przy ul. Poznańskiej. Wysoka konstrukcja z rusztowań i stalowych kratownic wznosi się ponad okoliczne budynki, dając przedsmak tego, co czeka nas w kolejnych dniach – koncertów z udziałem topowych artystów i tłumów bawiących się do późnych godzin nocnych. Tuż obok ustawiono namioty techniczne i zaplecze dla wykonawców.
Nieopodal budynku Politechniki trwa montaż mniejszej sceny oraz punktów technicznych – to prawdopodobnie strefa dla wydarzeń towarzyszących lub alternatywnych występów. Na placu piętrzą się jeszcze niezamontowane elementy barierek i ogrodzeń – wszystko wskazuje na to, że organizatorzy są już na ostatniej prostej.
Na głównym wejściu do strefy koncertowej zamontowano konstrukcję z kontenerów, która pełni funkcję bramki wejściowej. Ogromny baner z napisem „WEJŚCIE” i logotypami Rzeszowskich Juwenaliów oraz Politechniki Rzeszowskiej nie pozostawia złudzeń – tu zaczyna się impreza. Teren został już częściowo ogrodzony barierkami, a pracownicy kończą instalację ostatnich elementów systemu kontroli dostępu.
Komentarze (0)