Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że na Podkarpaciu pracę może stracić ok. 150 osób. Mimo naszych pytań biuro prasowe spółki nie chce potwierdzić tej informacji. Zapewnia jedynie, że zmiany mają charakter wyłącznie wewnętrzny i nie wpłyną na dostępność usług pocztowych.
Największa redukcja w historii spółki
Sebastian Mikosz, prezes Poczty Polskiej, zapowiadał plan transformacji już w sierpniu 2024 r., tłumacząc go złą sytuacją finansową i stratami z poprzednich lat. Teraz spółka przystępuje do konkretnych działań.
Czy jako klient Poczty Polskiej zauważył pan zbyt dużą liczbę pracowników? Korespondencja dociera do pana na czas?
- pyta ironicznie w rozmowie z Onetem Piotr Moniuszko, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty.
Związkowcy już dawno alarmowali o pogłębiającym się problemie braków kadrowych.
Program dobrowolnych odejść pierwszym etapem zmian
Od 3 lutego Poczta Polska rozpoczęła wdrażanie programu dobrowolnych odejść. Pracownicy, którzy się na niego zdecydują, mogą liczyć na rekompensatę w jednym z dwóch wariantów - 9-krotność miesięcznego wynagrodzenia wypłacaną w ratach lub 5-krotność pensji wypłaconą jednorazowo. Dodatkowo otrzymają ustawową odprawę.
Z naszych informacji wynika, że w ciągu ostatniego roku ubyło już 5 tysięcy etatów, czyli około 6-7 tysięcy osób. To ludzie, którzy odeszli na emerytury, zmienili pracę, skończyły im się umowy, a w ich miejsce nie zatrudniono nikogo nowego
- alarmuje w rozmowie z Onetem Robert Czyż, szef Związku Zawodowego Pracowników Poczty.
Niepewny los małych placówek
W imieniu kilku pracowników, z którymi udało nam się porozmawiać zapytaliśmy biuro prasowe o przyszłość mniejszych placówek, w tym filii w małych miejscowościach.
Poczta Polska nie ma w planach likwidacji placówek
- czytamy w oświadczeniu dla naszej redakcji.
Biuro prasowe spółki zapewniło, że realizowana jest jedynie standaryzacja placówek pocztowych oraz zmiany organizacyjne.
Tu prawdę mówią, placówek czy filii nie zamkną, bo im ustawa nie pozwala. Ale mogą z nich zrobić agencje pocztowe. I co wtedy powiedzą? Że liczba placówek ustawowo zachowana. Tak to można obejść
- mówi nam anonimowo pracownik z okolic Jasła.
Koszty pracy głównym argumentem zarządu
Poczta tłumaczy zwolnienia koniecznością ratowania sytuacji ekonomicznej. Koszty pracownicze stanowią obecnie 65 procent wszystkich wydatków spółki - to najwięcej w branży w Europie. U zagranicznych operatorów pocztowych wskaźnik ten wynosi około 35-40 procent.
W grudniu 2023 r. związki zawodowe i zarząd podpisali porozumienie, które zakłada 460 zł podwyżki dla wszystkich pracowników od stycznia 2025 r. oraz ustalenie minimalnego wynagrodzenia zasadniczego od marca 2025 r. na poziomie 4666 zł.
Papier wszystko przyjmie. Każde prawo można obejść, a kto jak to, to takie spółki skarbu państwa są tego najlepszym przykładem, niezależnie kto rządzi
- komentuje nam pracownik "okienkowy" w jednej z placówek w centrum Rzeszowa.
Do sprawy jeszcze wrócimy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.