Nie wszyscy internauci dają wiarę zdjęciom pojawiającym się już od kilku tygodni w sieci. Najbardziej zapaleni grzybiarze publikują już zdjęcia jadalnych grzybów, które zebrali ponoć już w tym roku. A przecież przyzwyczailiśmy się już, że pierwsze jadalne okazy takie jak podgrzybki, borowiki, koźlarze, czy popularne kurki pojawiają się dopiero wczesnym latem.
W celu sprawdzenia zaskakujących zdjęć udaliśmy się do lasu w Bratkowicach (pow. rzeszowski, gm. Świlcza), na skraju którego w sezonie grzybowym można spotkać wiele samochodów. Później między drzewami można spotkać wiele osób, które przechadzają się w poszukiwaniu najbardziej smakowitych gatunków grzybów. Także i tym razem zauważyliśmy przy leśnej drodze kilka pojazdów, jednak jak się okazało, większość z kierowców i pasażerów zdecydowało się po prostu na leśną przechadzkę w kierunku Krzyża Milenijnego, lub biegowy trening po leśnych ścieżkach.
My sprawdziliśmy, czy już teraz można tam znaleźć jadalne grzyby. I jak się okazuje, faktycznie sezon grzybowy już ruszył. Co prawda na prawdziwy „wysyp” trzeba będzie jeszcze poczekać, jednak już teraz można uzbierać ich wystarczająco dużo, aby przygotować smaczny posiłek. Pozostaje mieć nadzieję, że pogoda będzie w kolejnych tygodniach sprzyjać grzybiarzom. A do tego potrzebne są opady deszczu i ciepło.
W Bratkowicach znaleźliśmy kilka krasnoborowików ceglastoporych, które są uważane za smaczne grzyby jadalne. Warto jednak pamiętać, że te grzyby przed smażeniem, gotowaniem lub duszeniem powinniśmy wcześniej obgotować. W lesie nie brakuje jednak także drugiego gatunku, który jest grzybem silnie trującym. To piestrzenica kasztanowata, którą mniej wprawni grzybiarze mylą z jadalnymi smardzami. Warto jednak pamiętać, że zniszczenie lub zbieranie wszystkich odmian smardzów w lesie może się wiązać z karą dochodzącą do 5 tys. zł. Są to grzyby określane jako rzadkie i są wpisane do "Czerwonej listy roślin i grzybów Polski". W związku z tym nie warto narażać się ani na konsekwencje finansowe, ani tym bardziej na silne zatrucie związane z pomyleniem ich z piestrzenicą.
Zobaczcie jak wyglądało nasze grzybobranie w Bratkowicach!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.