reklama

Co 10 minut wyjeżdżali do akcji – strażacy podsumowują pierwszy miesiąc wakacji

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: PSP

Co 10 minut wyjeżdżali do akcji – strażacy podsumowują pierwszy miesiąc wakacji - Zdjęcie główne

Zdjęcie poglądowe | foto PSP

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZa nami intensywna połowa wakacji. Strażacy mieli pełne ręce roboty – od usuwania skutków burz i nawałnic, po akcje chemiczne i ekologiczne. Tegoroczne lato nie oszczędzało nikogo.
reklama

 W ciągu ostatnich tygodni strażacy w regionie wielokrotnie wyjeżdżali do zdarzeń związanych z gwałtownymi zjawiskami pogodowymi – burze, silny wiatr i ulewne deszcze wyrządzały szkody zarówno w miastach, jak i na terenach wiejskich. Interweniowano przy powalonych drzewach, podtopieniach i uszkodzonych budynkach. Dodatkowo, nie brakowało zgłoszeń wymagających specjalistycznych działań w zakresie ratownictwa chemicznego i ekologicznego. To pokazuje, jak szeroki zakres obowiązków codziennie spoczywa na służbach ratowniczych.

reklama

Pierwszy miesiąc wakacji to był dla podkarpackich strażaków bardzo intensywny czas pracy. Do pomocy wzywani byliśmy ponad 4700 razy

- informuje nas starszy brygadier Marcin betleja, rzecznik prasowy podkarpackiego komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

 

 

Średnio co 10 minut wyjazd strażaków

W pierwszej połowie wakacji 2025 strażacy w regionie mieli pełne ręce roboty. Tylko od początku lipca odnotowano 461 wyjazdów do pożarów, a średnio co 10 minut strażacki wóz wyjeżdżał do akcji. Jednak najwięcej interwencji dotyczyło tzw. miejscowych zagrożeń, czyli zdarzeń niezwiązanych z ogniem – od usuwania skutków gwałtownych burz, nawałnic i intensywnych opadów, po działania z zakresu ratownictwa chemicznego i ekologicznego.

reklama

W ramach prowadzonych działań ponad 350 poszkodowanym udzielono pomocy przedmedycznej. Skala i różnorodność interwencji pokazuje, że rola straży pożarnej to dziś znacznie więcej niż tylko gaszenie ognia – to szybka reakcja na każde realne zagrożenie życia, zdrowia lub środowiska.

 Byliśmy wzywani praktycznie do każdego wypadku drogowego. Telefony na numery alarmowe to nie tylko zgłoszenia wypadków i pożarów. To także alarmy fałszywe, których zanotowaliśmy ponad 140. Funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej odwiedzali obozy harcerskie, szkolili uczestników i kadrę w zakresie prowadzenia korespondencji radiowej i sprawdzeniałączności ze służbami ratowniczymi

reklama

- mówi starszy brygadier Marcin Betleja.

Szkolenia i pogadanki na temat bezpieczeństwa

Strażacy prowadzili również szkolenia z użycia podręcznego sprzętu gaśniczego oraz instruktaże z udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. W trakcie spotkań nie zabrakło też edukacyjnych pogadanek, dotyczących właściwego zachowania w obliczu groźnych zjawisk atmosferycznych, takich jak burze czy silny wiatr. Podczas wizyt kontrolnych sprawdzano również warunki oraz organizację ewakuacji obozowisk, dbając o bezpieczeństwo uczestników wypoczynku.

reklama

Przed nami kolejny miesiąc wakacji, niech będzie bezpieczny

- przekazuje rzecznik.

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo